Rozdział 46

S: I jak między nami zgoda kochanie?

N: Mówiłem Ci już żebyś nie nazywał mnie kochaniem!

S: Wybacz ale trudno mi się odzwyczaić

N: Ta... Co chciałeś?

S: Pogadać i tyle i spytać się czy chcesz iść na mecz ze mną?

N: Zastanowię się. Kiedy?

S: Jutro

N: Dam znać

S: Dobrze i do zobaczenia

N: Pa

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top