Rozdział 40
Zee: Cześć Nini
N: Cześć!
Zee: Czemu krzyczysz?
N: Nie krzyczę tylko się witam. To się nazywa interpunkcja😘
Zee: Okey Okey kochanie
N: Co u Ciebie?
Zee: Smutno mi
N: Dlaczego?
Zee: Bo nie mam się do kogo przytulić
N: Możesz do moich misiów...
Zee: Wole do ciebie
N: Ale mnie nie ma w domu
Zee: Szkoda
N: Jeszcze nie tak dawno nie było ci szkoda kiedy chciałeś przerwy
N: Przepraszam
Zee: Wiem popełniłem błąd
N: Ta... Jak przygotowania do koncertu?😁
Zee: Dobrze
Zee: Nie mogę się doczekać
N: Na pewno będziesz świetny jak zawsze
Zee: Ale będzie mi smutno jak nie przyjdziesz
N: Może będę...💕
Zee: 😞😞😞
N: Nie smutaj
Zee: Będę
N: Dlaczego?
Zee: Bo cię nie zobaczę
N: Ugh no dobrze... chciałem zrobić ci niespodziankę ale skoro jesteś taki smutny... Będę 😘
Zee: Yeay kocham cię
N: Pojadę z Harrym i Louisem😁
Zee: Naprawdę?
N: Tak
Zee: Będziesz zadowolony z tego koncertu obiecuje
N: Zaczynam się bać
Zee: Nie musisz
N: No dobrze skoro tak mówisz
Zee: 😘
N: A co porabiasz?
Zee: Pisze z przystojnym mężczyzna
N: Och bo będę zazdrosny😘😂
Zee: Nie musisz
N: Skoro tak mówisz
Zee: Jest Irlandczykiem i blondynkiem
N: Widzę, że twój typ
Zee: Bardzo
N: To się świetnie składa bo też piszę z pewnym przystojniakiem! Jest trochę głupi ale trzeba mu wybaczyć
Zee: Ja nie jestem głupi
Zee: Tylko kochany
N: Och a jaki skromny!
Zee: Ale dlatego mnie kochasz
N: Skoro tak mówisz to nie będę się kłócić
Zee: I dobrze
N:Och wybacz mój przyjaciel woła na obiad odezwę się później!
Zee: No dobrze papa piękny
N: Paa
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top