XXVIII

Lukin1234 : Czy prawdziwa miłość istnieje?

JW: Istnieje.

JW: Krótko i zwięźle.

JW: Next.

SH: Istnieje.

SH: O ile ta osoba potem nie będzie żałowała tej miłości.

JW: Thank you, next.

Lukin1234 : Co myślicie o Jimie Moriartym?

SH: Doskonały, szalony i precyzyjny w tym, co robi. Zbrodniarz z krwi i kości.

JW: Doskonały mówisz...

SH: Tak, doskonały w planowaniu i realizowaniu swych niecnych zamiarów.

JW: Skoro był taki doskonały, to dlaczego na basenie pomylił się i wszedł po "pożegnaniu" do jakiegoś składziku, po czym celowo wrócił, że się rozmyślił i ostatecznie poszedł tymi drzwiami, którymi przyszedł?

SH: ...

SH: Narąbany był. Wielkie umysły czasem się muszą doprawić.

JW: Nie narąbany tylko porąbany.

SH: Jak zwał tak zwał.

JW: Leciał na ciebie, więc tobie to było nawet na rękę, co robił.

SH: Nie "leciał" tylko chciał mnie zniszczyć, zabijając bliskie osoby.

SH: Całe szczęście, nie udało mu się to.

JW: Leciał, Jezu, sam wydedukowałeś, że jest gejem.

SH: Ale to nie znaczy, że mu się podobałem. Nasza relacja polegała tylko na stosunku protagonista-antagonista.

JW: Czemu tak jest, że wszystkie typki spod czarnej, to znaczy, ciemnej gwiazdy, bo nie jestem rasistą, muszą mieć z tobą typowo seksualny kontakt? Magnussen, który wykorzystał to, że byłeś pod narkozą w szpitalu (zapraszam na Youtube o usuniętej scence z finału 3 sezonu), Culverton, który cię dusił, również w szpitalu, a jego słowa były typowo pod gwałt.

JW: "Będę to robił powoli", "Patrz na mnie, kiedy to robię". Jezu. Ty nawet nie wiesz, że jesteś napastowany.

JW: Macie, lenie, bo pewnie wam nie będzie się chciało szukać:

SH: Spokojnie, dopóki nie robisz to ty, nie czuję podniecenia. Nie musisz się martwić.

JW: ...

JW: Gdybyś jeszcze czuł podniecenie, że jesteś molestowany, to bym się martwił.

SH: A widzisz, więc nie masz o co się martwić.

JW: ...

JW: Nie rozumiesz. To nie powinno tak być, aby ktoś cię dotykał, całował, kiedy ty nie jesteś w stanie się bronić! To pieprzony gwałt!

JW: Może dobrze, że nie ma 5 sezonu. Nie chciałbym wiedzieć, jaki kolejny psychopata chce ci się dobrać do majtek z wizerunkiem pszczół.

SH: Jestem pewien, że wtedy mnie obronisz.

SH: Prawda?

JW: Jeśli będę obok...

JW: Chyba że znowu w kontrakcie będę mieć, że muszę cię zostawić, uderzyć, a ty sam na sam będziesz sobie radzić z czarnym charakterem, to wtedy nie.

SH: Mam nadzieję, że tym razem tak nie będzie.

SH: Podoba mi się wizja, iż to ty mnie ratujesz. Tak jak wtedy, gdy niemal zatłukłeś Culverton'a.

JW: Zastanawiam się tak w ogóle jak to jest. Czy BBC ma swego rodzaju casting na najbardziej obłąkańczego psychopatę i dają mu wolną rękę, w przeciwieństwie do nas, bo musimy trzymać się umów, w zamian za mniejszy wyrok w więzieniu?

JW: Chociaż ja Moriarty'ego widziałem w telewizji. Z innym imieniem i nazwiskiem. Chyba tak się im spodobał, że dali mu nową tożsamość.

JW: To przerażające.

SH: A jeśli by mieli zabić postać w scenariuszu, to w rzeczywistości zabiliby również aktora...

SH: Genialne. Po co twórcom pieniądze na sztuczne efekty jak można zagrać realistycznie.

JW: ...

JW: To nie genialne. TO STRASZNE!

JW: JAK SIĘ IM ZNUDZIMY MOGĄ ZROBIĆ Z NAMI TO SAMO.

JW: O BOŻE, O KUR...ZA STOPA.

JW: Dobra, spokojnie. Nie mogą. Jesteśmy legendami. Nie mogą nam tego zrobić.

SH: Dokładnie. Nic nam nie będzie.

JW: Dzięki Bogu...

JW: A przypomnij kto koordynuje tym projektem.

SH: Mark Gattiss, który wygląda jak mój brat i Steven Moffat.

JW: ...

JW: TO MAMY PRZEJEB...

NOLIFEPOTTERHEAD : No więc mam pytanko do Psycholocka: Sherlie, Jawn, pomóżcie mi! Otóż wymyśliłam sherlockową parodię pewnej piosenki i teraz ciągle mi to gra w głowie i nie daje spać co mam robić?! Help me?! Tekst parodii: Czerwone jabłuszko upadło pod łóżko, spodobało mi się Johnowe serduszko, Irene za wodą, Molly za wodą, uciekaj Sherlocku bo cię uwiodą, ty mi buzi dasz ja ci buzi dam, ty mnie nie wydasz ja cię nie wydam.
Błagam co robić żeby mi to przestało grać w głowie i dało spać (i jeszcze czerwone jabłuszko się kojarzy jak cholera z Jimem XD)

JW: To proste.

JW: Wystarczy sobie puścić to i na każdym kroku będzie ci lecieć w głowie:

SH: Tylko nie to...

JW: ENGLISZ IS MAJ LIEBLINGSFACH, LIEBLINGSFACH, LIEBLINGSFACH, WAS IS DAJN LIEBLINGSFACH, ENGLISZ ODER WAS?

SH: :)

SH: A moja propozycja to słuchanie kolęd świątecznych. Nic bardziej nie wchodzi do głowy niż klimatyczne piosenki w grudniu.

SH: A jeszcze bardziej polecam śpiewanie słynnej "Jingle Bels" z tym tekstem autorstwa Sakibatch(tumblr):

dashing through london

with a watson by your side

running down the streets

chasing the bad guys

(shut up!)

sherlock stops and thinks

making watson cry,

"I just want my bloody tea

with a damn good shag tonight!"

OH~!

johnlock bells

johnlock bells

someone's getting laid

"oh fuck me, damn my leg!"

you don't need two bedrooms

HEY~!

johnlock bells

johnlock bells

you're most definitely gay

"i'm not his date!" don't deny it, john

you're both in love okay

HEY~!

(and then i changed it up a bit when i recorded n dicks)

JW: Albo to:

JW: Autorstwa waitedforgarridebs z tumblra.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top