XVII

Alicendy : Przy każdym spotkaniu z przyjaciółmi zakładam "maskę". Nigdy nie mieli okazji, by zobaczyć moje prawdziwe oblicze (socjopatka). Od pewnego czasu poważnie zastanawiam się nad ujawnieniem go, ale boję się, że się de mnie odwrócą. Z jednej strony jestem typem introwertyka (nie lubię przebywać z ludźmi), ale na nich wyjątkowo mi zależy (być może dlatego, że wyznaczają się większym IQ niż Anderson). Co robić? :/

SH: Jeśli są dla ciebie wyjątkowi, to traktuj ich tak samo. Nie ukrywaj tego przed nimi i zaufaj ich reakcjom na twoje prawdziwe oblicze.

JW: Dokładnie, a skoro są twoimi prawdziwymi przyjaciółmi, to z pewnością dalej będą przy tobie trwać.

SH: Powodzenia.

Mortka : Zabiłam rodzinę, jak przyszła policja to zgoniłam wszystko na starsze rodzeństwo, a żaden sierociniec mnie nie chce... Co mam zrobić?

JW: Podaj nam swoje namiary. Chętnie o tym podyskutujemy w cztery oczy, pijąc filiżankę ciepłej herbaty.

SH: Ale skoro wiemy kto jest mordercą to sprawa nie ma sensu...

JW: Ale przynajmniej napijemy się herbaty.

SH: Racja.

Tenzkawiarni : Drogi Sherlocku i Johnie. Mój mężczyzna nie akceptuje homoseksualizmu. Uważa, że to coś dziwnego. Co mogę na to poradzić i jak go przekonać? Pozdrawiam i całuje!

SH: Może wytłumacz mu delikatnie, że miłość homoseksualna jest jak każda inna z tą różnicą, że kochają się albo mężczyźni albo kobiety. Nie powinno się tego dyskryminować, bo równie dobrze można stwierdzić, że heteroseksualizm też jest swego rodzaju czymś dziwnym, a to nie prawda.

JW: Poza tym... W przeciwieństwie do heteroseksualizmu homoseksualizm ma jeden, wielki plus...

JW: Nie trzeba się zabezpieczać.

SH: ...Nie zaprzeczę.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top