36.
Valentina: Hej :) Co u Ciebie ?
Ruggero: Cześć, jest dobrze a u Ciebie ?
Valentina: W porządku. Mogę Ci coś powiedzieć ?
Ruggero: Co tylko chcesz :)
Valentina: Chce byś wiedział kto mi się podoba
Ruggero: Też chciałbym to wiedzieć ;D
Valentina: To Ty....
Ruggero: Co takiego ?
Valentina: Dokładnie takiej reakcji się spodziewałam :)
Ruggero: I to przeze mnie źle się czułaś, że do mnie coś czujesz ?
Valentina: No tak. Bo jesteśmy przyjaciółmi. Bałam się, że jak to powiem to nie będziesz chciał się ze mną przyjaźnić. Ale stwierdziłam, że nie mogę tego ukrywać i wydawało mi się, że mnie zrozumiesz...
Ruggero: Rozumiem słońce. I tak możemy się przyjaźnić.
Valentina: A mogę wiedzieć czy Ty coś czujesz ?
Ruggero: Do Ciebie ?
Valentina: Mhm
Ruggero: Tak
Valentina: Poważnie ?
Ruggero: No tak. Spędzaliśmy razem coraz więcej czasu i powoli zaczynałem czuć do Ciebie coś więcej niż przyjaźń. Nie byłem pewny ale jestem już.
Valentina: Nie spodziewałam się tego
Ruggero: Chyba Cię nie rozczarowałem ? ;)
Valentina: Nie skąd :) Bardzo się cieszę, że czujesz to samo i nasza przyjaźń nie jest zagrożona
Ruggero: Nawet gdybym nic nie czuł to przyjaźń nie byłaby zagrożona. Nie chciałbym Ciebie stracić
Valentina: To bardzo miłe :)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top