Drogi ósmoklasisto!

To prawdopodobnie Twój ostatni rok w podstawówce, więc nie warto udawać kogoś, kim się nie jest(nawet jeśli do tej pory udawałeś – co Ci szkodzi przestać? I tak niedługo stąd wyfruniesz jak na skrzydłach). Jesteś osobą ekscentryczną, inną? Jesteś emosem, alternatywką, pokemonem, kujonem, klasowym gejem? Masz dziwne zainteresowania czy styl ubioru? Masz wyjątkowo indywidualne zachowanie? To dobrze! Świat potrzebuje takich jak my! Warto jest pozostać prawdziwą wersją siebie. Oczywiście jak się śmieją, to ciężko jest skupić się na czymkolwiek innym. Ale najlepszym sposobem jest to po prostu olać, nikt nie powinien mówić nam, kim mamy być. Udawanie jest męczące, prawda? Więc nie udawaj, nawet jeśli się śmieją. Bądź sobą, a jakoś przetrwasz ten rok. Grunt to polubić siebie i mieć wspaniałe, wspierające Cię osóbki, zarówno w szkole jak i poza nią(nawet jak nie masz takich osóbek – warto ich poszukać, tak łatwiej będzie Ci się kroczyć przez życie). Złota rada przetrwania ósmej klasy – nie udawaj!

Do następnego,

Wasz Kamil