Rozdział III
- Wszyscy wstawać!- krzyknęła Pani Alicja
- Która jest godzina?- zapytała się Jesika
- Dopiero... 6.00!!- krzyknęła Kasia
- Co?!- powiedziała Sara
- Wstawać, przygotować konie i je nakarmić.- powiedziała Pani Alicja
Musieliśmy wstać o 6.00 wszystkie byłyśmy niewyspane, ale się wybudziłyśmy po przygotowaniu koni do jazdy.
- I jak tam wam idzie?- zapytała Sara
- Nawet nie źle!- powiedziała Kasia
- A u ciebie Jesika? Jesika??- zapytała się Sara
- Tak!- powiedziała Jesika
- Jak tam ci idzie?- zapytała znowu Sara
- Auuu...- krzyknęła Jesika
- Co jest?!- krzyknęła pytając się Kasia
- Co się stało? I czemu leżysz na ziemi?- zapytała się Sara
- Źle zapiełam siodło i chciałam sprawdzić i się wywaliłam!- powiedziała i zaśmiała się Jesika
- Aha! Następnym razem uważaj okej?- zapytała się Kasia
- Dobra, a teraz pomoże mi ktoś?- zapytała się Jesika
- Już!- powiedziała Sara i Kasia
- Dzięki!- powiedziała Jesika
Po przygotowaniu i nakarmieniu koni mogliśmy w końcu zacząć jeździć konno.
- Szybciej Kasia!- powiedziała Sara
- Już idę! No chodź Berpi!- powiedziała do konia Kasia
- Kasia!!- krzyknęła Jesika
- Już!- powiedziała Kasia
- Spuźniłaś się!- powiedziała Pani Alicja
- Wiem! Przepraszam!- powiedziała Kasia
Po moim spóźnieniu od razu pojechaliśmy w drogę. Było bardzo pięknie, ale mnie cały czas ciekawiło tamte miejsce gdzie nie można wchodzić.
- Co ty taka Kasia zamyślona?- zapytała Sara
- Sorki, ciągle się zastnawiam o tamtym miejscu!- powiedziała Kasia
- Nie przejmuj się tym!- powiedziała Jesika
- Macie rację! Ale jutro się tym zajmę!- powiedziała Kasia
Jak zapomniałam o tajemniczym miejscu nagle zobaczyłam, że jakiś chłopak nas podgląda.
- Widziałyście tego chłopaka!?- zapytała się Kasia
- Którego?- zapytała się Jesika i Sara
- Tego za drzewem!- powiedziała Kasia
- Ja nic nie widzę!- powiedziała Sara
- Ja tak samo, może ci się przywidziało!- powiedziała Jesika
- Może!- powiedziała zaniepokojona Kasia
Minął już dzień a mnie nadal korciło czemu nie można było tam wchodzić. Aż nagle:
- Mogę się przysiąść?- zapytał się chłopak
- Jasne! Chwileczkę to ty nas wtedy podglądałeś!- powiedziała Kasia
- Tak, ale nie wiem jak wam to powiedzieć!- powiedział chłopak
- Ale co powiedzieć?- zapytała się Kasia
- Ja też jestem strasznie ciekawy co tam się znajduje!- powiedział chłopak
- Aha, ale jeszcze jak sie nazywasz?- zapytała Jesika
- Sławek!- odpowiedział chłopak
- Dzięki za informację!- powiedziała Sara
- Wiecie już kiedy chcecie tam iść!?- zapytał Sławek
- Jeszcze nie!- odpowiedziała Kasia
- A jak coś to ja mam domek niedaleko was! Musicie tylko skręcić w lewo i dom z numerem 2!- powiedział Sławek
- Wiesz gdzie mamy domek?- zapytała Sara
- No, widziałem was jak szliście do niego!- odpowiedział Sławek
- Okej, to co dzisiaj wieczorem idzemy tam?- zapytał się on
- Okej będziemy za naszym domkiem!- powiedziała Kasia
- Dobra...
Co się znajduję w zakazanym miejscu? Czy nasi bohaterowie i nowo poznany chłopak dadzą radę? Dowiecie się za parę dni. ^^
Ps. Jak będzie u mnie 15 obserwujących to będę robiła super rozdziały( rowież w "Magicznych amuletach") i tak w kółko np. 30, 45 i dalej.
Pamiętajcie, że gwiazdki nie gryzą, zachęcam do komentowania moich powieści!
Pa!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top