Rozdział 11
!!!MARATON!!!
*Narracja Luny*
Matteo mnie pocałował, a ja wiele nie myśląc oddałam pocałunek. Trwaliśmy tak kilka minut, a kiedy się od siebie oderwaliśmy, spojrzałam chłopakowi w oczy i uśmiechnęłam się delikatnie, a on odpowiedział mi tym samym.
-Dziękuję Matteo... za wszystko- powiedziałam i przytuliłam się do niego
- Nie ma za co Kelnereczko- odpowiedział i objął mnie. Czułam jak w moim brzuchu lata stado motyli.
-Luna?- powiedział z uśmiechem.
-Tak?- zapytałam średnio wiedząc o co mu chodzi.
-Teraz już nie możesz zaprzeczyć, że ci się to nie podobało- zaśmiał się cicho.
-Nie...?- powiedziałam, a raczej zapytałam patrząc na chłopaka, który najwidoczniej dobrze się bawił moim nieogarniętym myśleniem.
-I tak mnie nie przekonasz krasnoludku- popatrzył na mnie i pocałował w czoło.
-Tja... Matteo... ja... chce ci jeszcze raz podziękować, gdyby nie ty... mogło się to złe skończyć...- powiedziałam smutno.
- Nie ma za co Królewno- dał mi buziaka w policzek, uśmiechnął się do szarmancko, po czym podszedł w stronę drzwi i dodał- Do zobaczenia Luna...
Uśmiechnęłam się pod nosem i położyłam spać. Już po chwili odpłynęła do krainy Morfeusza.
Rano obudziły mnie powiadomienia przychodzące z grupy. Podniosłam telefon i przeczytałam wiadomości.
Ambar: O której próba do Opena?
Jazmin: Może 7.00?
Delfi: Jazmin jest 10.00
Ramiro: My robimy już od godziny, ale bez Matteo, ponieważ nie przyszedł, ale nie wiemy dlaczego...
Nina: Ja Luny też nie widziałam od wczoraj.
Gaston: Matteo poszedł ją wczoraj odprowadzić.
Matteo: Co ja?
Simon: po pierwsze przeczytaj sobie wyżej, a po drugie Dlaczego nie przyszedłeś na próbę?
Pedro: Czekaliśmy na ciebie pół godziny!
Matteo: Przepraszam, że nie przyszedłem, ale musiałem zostać, bo przyjechała Flor.
Nico: To ta twoja śliczna kuzynka?
Jim: Jaka?!
Nico: Yyyyyyy.....
Gaston ustawił pseudonim Simona jako Gitarzysta.
Luna ustawiła pseudonim Matteo jako Król Paw.
Jazmin ustawiła pseudonim Niny jako Felicity
Król Paw ustawił pseudonim Luny jako Kelnereczka.
Gitarzysta ustawił pseudonim Gastona jako RollerTrack
Król Paw ustawił pseudonim Ambar jako Królowa.
Królowa ustawiła pseudonim Delfi jako przyjaciółka
Królowa ustawiła pseudonim Jazmin jako Gwiazda
Nico ustawił pseudonim Pedro jako Perkusista
Perkusista ustawił pseudonim Nico jako Basista
Yam ustawiła pseudonim Ramiro jako Raperek
Raperek ustawił pseudonim Yam jako Blondynka
Basista ustawił pseudonim Jim jako Ruda
Król Paw: Nie kłóćcie się. Zaraz będę w Rollerze i poćwiczymy chłopaki.
Kelnereczka: Hej! O której my w końcu robimy próbę?
Przyjaciółka: Ja proponuję o 13.00
Królowa: Mi pasuje
Ruda: ja mogę się troszkę spóźnić, ale przyjdę.
Kelnereczka: Czyli o 13 w Rollerze?
Felicity: Tak
Gwiazda: ok
Blondynka: To do zobaczenia w Rollerze i PS. O tych pseudonimach to musimy poważnie porozmawiać... 😑
Po przeczytaniu, zwlekłam się z łóżka i podeszłam do lustra. Postanowiłam napisać do Matteo czy moglibyśmy się spotkać, ponieważ powinniśmy sobie parę spraw wyjaśnić...
SMS do Matteo: Hej Królu Pawiu, możemy się spotkać?
SMS od Matteo: Jasne, a gdzie i kiedy?
SMS do Matteo: Po próbie w Rollerze...
SMS od Matteo: Ok...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top