** 20 **


Selena

Jednak rozmowa z Joeym była normalna, powiedział  że rozumie i jesteśmy przyjaciółmi.         

          Dzisiaj mój brat zaproponował, żebyśmy wyszli całą paczką, czyli ja, on, Alex, Natalie, Meggie i chłopaki, bo widzi że ja się z nimi kumpluję.
Jedziemy do naszej ulubionej kawiarni, na lody czekoladowe, które wszyscy uwielbiamy. Wszyscy się zgodzili, a ja mam obawy... mieliśmy wszyscy sami przyjść do kawiarni na 17, Josh poszedł po Maggie.

Na miejscu czekał już Alex. No i nie miałam wyjścia musiałam się dosiąść. Byliśmy jeszcze sami. O dziwno nie był z nim Natalie, a chłopaków nie widać...

- Cześć Sel, dawno nie rozmawialiśmy. Co tam u Ciebie?

- Wiesz u mnie dobrze, po staremu. Od twojego wypadku się nie zmieniło, prócz tego że słyszałam, że jesteś w związku.... Jak ci się układa z Natalie? Opowiada wszystkim, że jest to jak w bajce. Ciekawe czy Ty też tak uważasz?

- Nie wiedziałem i nawet nie pamiętam kiedy to się stało. Josh uważa że to kłam...

-Myślę, że nie jest to kłamstwem. Sama by tego nie wymyśliła. A przepraszam, że obrażę Twoją dziewczynę, ale do zbyt mądrych to ona nie należy.  Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy .... No w końcu spóźnieni..

- Wybacz śliczna nie bardzo pamiętałem jak trafić, a Joey tu jeszcze nie był.

- No dobrze mogę wybaczyć ten jeden raz, znaj moje dobre serce- zaśmialiśmy się.

Minęło jeszcze 10 minut i byliśmy w komplecie.

Gadaliśmy bardzo długo. Chyba po trzech godzinach zebraliśmy się do domów.
 Gdyby nie to, że byłam zmuszona do rozmowy z Alexem to dzień był udany...

Luke : Jak się podobało ?

Ja : Całkiem znośnie, nie było wspaniale, ale tragedii też nie było.

Luke : Co powiesz na spacer przed szkołą ?

Ja : tak jak dzisiaj ?

Luke : Tak

Ja : Wykończysz mnie takim wczesnym wstawaniem, ale dobrze. To o 7 u mnie *uśmiecha się*

Luke : Oj biedactwo, będę *skacze i piszczy jak mała dziewczynka* XD

Ja : Serio ?

Luke : Nie !!! też się uśmiecham :D

Ja : padam, Dobranoc Luke.

Luke : Dobranoc Śliczna. 


***********************************


I kolejny jest...

Maaały sekret... mam pomysł na najbliższe rozdziały...

Projekty (już)są (stworzone) aż do 30 rozdziału...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top