Rozdział #19
Poszłam do sb do pokoju, podeszłam do szafy i zaczęłam szukać jakiś ciuchów na imprezę. Stałam przed szafą jakieś pół godziny aż w końcu znalazłam
Nie mogłam się powstrzymać i wzięłam spódniczkę. Nie jestem taką dziewczyną co się dużo maluje idt, w skrócie plastikiem.
Godzina 22
*przyśpieszę bo nie działo się nic ciekawego*
Siedziałam na parapecie patrząc się przez okno. Nagle podjechał piękny samochód
z którego wysiadł David. Ten samochód był piękny, nie tylko dlatego że poprostu kocham Audi. David zadzwonił dzwonkiem i od razu wszedł do naszego domu, znaczy Adama. Poszłam do niego i gdy tylko mnie zobaczył powiedział
- Łał pięknie wyglądasz
A ja się wtedy zarumieniłam. To było bardzo miło z jego strony że tak uważał. Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do jego domu. Troche dziwnie się przy nim czułam, z kilku powodów.
1) jest ode mnie dużo dużo wyższy
2) prawie go nie znam, w sumie to wgl go nie znam
I dużo żeby wymawiać.
____________________________________
Jak wam się podoba •_< ??
Wiem że jest bardzo krótki ale nie mam za bardzo czasu na pisanie
Ostatnio głosowaliście na jaką mam zmienić okładkę, przewaga była na "2"
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top