Rozdział #17

... to nie był Adam tylko jakiś facet, który przywalił Davidowi w twarz że zaczęła mu krew lecieć z nosa ale ten zaczął się śmiać i potem cały czas się śmiał

- Masz tydzień na oddanie mi kasy rozumiesz !!! - facet zażył się wydzierać a potem skojarzał na mnie

Nie ukrywam strasznie się wtedy bałam że mi coś zrobi, chciał mnie złapać za rękę i zaciągnąć do samochodu ale David stanął w mojej obronie i za to mu się oberwało. Zaczęli się szarpać i teraz już nie David obrywał tylko ten facet. Gościu wsiadł w samochód i odjechał mówiąc

- Jeszcze tu wrócę i zobaczymy czy będzie ci tak do śmiechu

Jestem ciekawską osobą i ciekawiło mnie co to za koleś, jaką kasę i ile tej kasy musi zapłacić. Za mało się znamy więc nie pytałam bo pewnie by mi nie powiedział.

- To o 22 po cb przyjade - powiedział

A ja na początku nie wiedziałam o co chodzi ale po chwili się skapłam że przecież dzisiaj jest impreza. Znowu przyjechał jakiś samochód, tym razem to był Adam, ale już nie był zły. Kazał mi wsiąść do auta a on sam poszedł pogadać z Davidem.

*oczami Adama*

Jak zobaczyłem gdy ten debil stanął w obronie Agaty przeszła cała złość i zmieniłem zdanie o tym chłopaku. Teraz to widzę że to bandyta ale Aga będzie przy nim bezpieczna, umie ją obronić.

*oczami Davida*

Myślałem że koleś idzie mi jeszcze wyjebać, a on tylko powiedział

- Sorry że taki byłem widzę że jesteś troche inny

- Spk, to ja przyjade po Age o 22

- Po co

- Impreza

___________________________________

Jak wam się podoba rozdział??

13★ = rozdział

Miał być dłużysz rozdział to jest, myślę że jest nawet ok

Kogo ciekawi

Co będzie dalej??
Czy Adam się zgodzi??
Jaki naprawde jest David??

_Agata_K_M_Z

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top