Spotkanie po latach

Pewnego wieczoru gdy Naruto chodził po Wiosce z głową w chmurach przypadkowo trafił na jakąś dziewczynę, która się przewróciła. - Wszystko w porządku? - zapytał po czym pomógł dziewczynie wstać.
- T-Tak. - odpowiedziała lekko zawstydzony.
-Czy to możliwe, że to ty Naruto-kun? - spytała zaciekawiona.
Gdy chłopak usłyszał to pytanie trochę się zmieszał, gdyż nie wiedział kto to oraz skąd zna Jego imię.
-Skąd znasz moje imię? - zapytał.
-Chodziliśmy razem do Akademii Ninja. - odparła zdziwiona zachowaniem chłopaka.
Naruto próbował sobie cokolwiek przypomnieć z czasów kiedy chodził do Akademii ale nagle Go oświeciło, gdyż zadał pytanie :
-Czy to możliwe, że jesteś Hinata? - spytał z niepokojem w głosie.
-Tak to ja Naruto-kun.- po czym pobiegła w stronę Blondyna przytulajac Go. Chłopak szybko odwzajemnił uścisk, trwali w nim jeszcze chwilę po czym Naruto zaproponował, żeby mu opowiedziała co się stało podczas jego nieobecności.
Dziewczyna się zgodziła a po chwili Blondyn chwycił Hinaty dłoń po czym przyniósł ich za pomocą Techniki Latającego Boga Piorunów na jeden z placów treningowych. Gdy tak rozmawiali nagle ktoś się pojawił przy Naruto przykładając mu ostrze kunaia do szyi.
-Kim jesteś i co tu robisz z Hinatą? - rozległ się głos za Blondynem lecz on się tym zbytnio nie przejął.
Przybysz wkurzony postawą Naruto próbował podciąć mu gardło lecz z marnym skutkiem. Sam nagle zobaczył kulę chakry na dłoni przeciwnika, już chciał odskoczyć gdy dostał nią słysząc tylko :
-Rasengan. Hinata wystraszona podbiegła do rannego i rzekła :
-Neji wszystko w porządku?.
On tylko spytał kim jest ten Blondyn ale odpowiedzi nie usłyszał bo stracił przytomność. Obudził się gdzieś koło południa w szpitalu.

--------------------------->>>>>>>2 miesiące później
Blondyn zaczął się spotykać z Hianatą lecz nikomu nie powiedział o tym, tylko Kurama wiedział.

-Naruto wiesz, że dziś jest impreza u Yamanaki? - spytała Naruko
-Nee-chan tak wiem. Hinata mi wczoraj powiedziała.
Naruko słysząc odpowiedź trochę się zdziwiła, że Hinata go poznała lecz wolała nie wnikać w szczegóły.
Nastał wieczór a co za tym idzie impreza u Yamanaki za chwilę się zacznie a Naruto jak zwykle leżał na łóżku nic nie robiąc.
-Chłopie ubierz się inaczej niż zwykle! - krzyknęła dziewczyna w stronę Blondyna. Młody Uzumaki stwierdził, że zmieni ubrania na zewnątrz gdyż są już spóźnieni.
Gdy rodzeństwo dotarło pod dom Yamanaki nagle ktoś zaatakował Naruto. Wszyscy zainteresowani tym co się dzieje wyszli na zewnątrz a tam zobaczyli Naruko z jakimś chłopakiem, który został zaatakowany lecz z marnym skutkiem gdyż napastnik sam leżał na ziemi z kunaiem przy gardle.
Nagle z tłumu wyszła Hinata, Naruto widząc Ją odrazu wstał i przytulił dziewczynę. Wszyscy tylko patrzyli ze zdziwieniem gdyż myśleli, że Biało-oka zemdleje a tak się nie stało.
Gdy wszyscy byli już w domu Hinata powiedziała :
- To jest Naruto mój chłopak.
Wszyscy patrzyli po raz kolejny z niedowierzaniem w oczach na parę.
Nagle z tłumu wyrwał się głos :
- Jeśli to Naruto to niech to udowodni.
Tymczasem Blondyn siedział na łbie Kuramy pytając jak im to udowodnić. Po chwili rozmowy znaleźli sposób.
-Dobra udowodnie wam, że to Ja. Naruto wykonał kilka pieczęci po czym w całym pokoju wraz z parapetami stały/siedziały klony Naruto.
Hinata odezwała się znowu:
-Tylko Naruto potrafi zrobić tyle klonów.
Wszyscy uwierzyli, a impreza zaczęła się rozkręcać.
Każdy pił alkohol i bawił się jak tylko mógł aż do rana.

Gdy Naruto sie obudził ujrzał, że każdy nie ma na sobie ubrań. Postanowił zrobić wszystkim pobudkę lecz coś nie pozwalało mu wstać, gdy się zorientował, że Hyuuga na nim leży pół naga zaczął wewnętrzny monolog.
- Czyżby po pijaku zrobiłem to z Hinata?
Nie to nie możliwe a może jednak?
Chłopak nie wiedział zbytnio co się działo ostatniej nocy gdyż za dużo wypił i "film" mu się urwał.
Gdy Naruto tak gadał sam do siebie ujrzał Lisa przyglądającego mu się, w ten wpadł na pomysł , że po prostu zapyta Kyuubiego.
-Kurama czy zrobiłem "TO" z Hinata? - zapytał zaniepokojony.
Dziewięcio - Ogoniasty śmiejąc się z Naruto pokiwał przecząco głową.
-Uratowałeś mi skórę. Nie wiedział bym jak się zachować gdybym zrobił "TO ".
Naruto obudził Hianatę po cichu tak by inni nie poszli za Jej przykładem. Gdy Białołęka wstała poprawiła ubranie po czym wyszła z Uzumakim do kuchni nie wiedząc co zamierza.
Naruto wrócił do pokoju dzierżąc w prawej ręce garnek a w drugiej łyżkę. Hinata stała zaskoczona co On zamierza zrobić gdy ten zaczął serwować pobudkę uderzając łyżką w garnek jak najmocniej.
Wszyscy zaczęli się budzić a gdy ujrzeli Naruto chcieli go zabić.
-Braciszku czemu nas tak okropnie budzisz? - zapytała Naruko.
-Popatrzcie na siebie jak wyglądacie oraz z kim spaliście. - odpowiedział z szerokim uśmiechem.
Naruko miała to szczęście, że była obok Naruto jak usunęła. Niektórzy mieli pecha obudzić się pod lub na kimś.
Każdy szybko znalazł swoje ciuchy i ubrał się w nie.
Gdy wszyscy wytrzeźwieli zobaczyli Hianatę z Naruto śmiejących się z nich, więc zażądali aby im wytłumaczyć zaistniałą sytuację.
Blondyn zaczął opowieść jak to się obudził pod Hianatą, więc postanowił, że Ją obudzi po cichu. Zakończył opowieść na garnku i łyżce oraz powiedział, że resztę wiedzą co się działo.

Po tym incydencie Naruto zaczął czuć coś więcej do Hinaty lecz nie wiedział co to jest. Kurama stwierdził, że to miłość oraz ,że w niedługim czasie wyzna Jej TO. Blondyn mówił, że z tym poczeka gdyż nie wie co Hinata o nim myśli.
Naruto postanowił zaprosić dziewczynę z klanu Hyuuga na romantyczny piknik. Zabrał Ją na polane z wodospadem, gdzie często przebywał. Po udanej niespodziance podszedł do niej po czym przyklękł na jedno kolano z kwiatami w ręku które przyniósł mu przed chwilą lis.
- Czy ty Hianato Hyuuga zostaniesz moją dziewczyną? - zapytał Naruto.
Hinata trochę zmieszana pytaniem odparła :
-Tak będę Twoja teraz i na wieczność.- odpowiedziała podekscytowana.
Naruto zaczął się całować z Hianatą, ta go przewróciła na plecy po czym dalej kontynuowali zabawę.
Naruko zdenerwowana tym, że Jej Brat się nie stawił u Hokage zaczęła go szukać. Była we wszystkich miejscach gdzie lubił przebywać, lecz nagle pomyślała o polanie z wodospadem.
Pobiegła czym prędzej w jej stronę ale zatrzymała się nie opodal pary. Postanowiła Ich trochę nastraszyć więc założyła maskę ANBU ,pojawiła się w białym dymie nad parą.
Hinata widząc członka ANBU chciała wstać lecz nie mogła bo Naruto objął Ją w pasie by mu nie uciekła.
-Porzebujesz czegoś Naruko? - zapytał wkurzony gdyż musiał przestać całować się z Hianatą.
-Miałeś się stawić na spotkanie z Piątą. - odpowiedziała lekko przestraszona.
-Na śmierć o tym zapomniałem. Hinata później dokończymy pieszczoty. Dziewczyna zawstydzona tylko przytaknęła zgadzając się.

------------------------------------------
I tak kolejny rozdział gotowy. Zapraszam do pozostawienie komentarza lub gwiazdki. Uwagi, pytania oraz zażalenia składać wiecie gdzie. Pozdrawiam wszystkich czytających.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top