ROZDZIAŁ XV
Byłam bardzo ździwiona na urodziny od babci jakiś list?!
Postanowiłam go otworzyć... najpierw delikatnie rozkleiłam kopertę potem wyjęłam zawartość...
***
Było tam jakieś zdjęcie babcia dziadek jakaś pani, która trzymała dziecko bardzo małe było na rękach.
Obok był jakiś list...
Droga Mia!
Dzisiaj osiągnęłaś wiek 16 lat z czego jestem bardzo dumna. Pewnie zastanawiasz się dlaczego na urodziny dałam ci list ze zdjęciem. Otóż jak widzisz na zdjęciu jestem ja i twój dziadek a ta pani obok to twoja biologiczna mama Samantha, która zginęła tuż po twoim urodzeniu w wypadku samochodowym. A ta mała dziewczynka na rękach to ty. Powinnaś wcześniej już o tym wiedzieć ale postanowilismy z dziadkiem, że ten wiek będzie odpowiedni. Dzisiaj więc chcemy cię zabrać do naszego pałacu. Za kilka lat to ty Mia obejmiesz wladzę i zasiądziesz na tronie.
Buziaki
Babcia 😘
***
Cooo!! To są jakieś jaja?! Co to ma być?! Od razu wybieglam z pokoju.
Babciuuuuuuu!!!!
Jeju już ponad tyś. Wyświetlen, bardzo wam dziękuje. 😘😘😘😘😘
Pamietaj zostaw *
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top