ROZDZIAŁ XII

Jezus Maria Boże!!!!!! Tu są same trupy ludzi. Boże co to za bandyci muszę się stąć wydostać... Co ja gadam uciec jeśli nie chcę skończyć tak jak oni!!! Boże widok obrzydliwy cały tułów we krwi a głowa... a głowa obcięta! Fuuuu, bleeee! Co za biedactwa... Ale zaraz zaraz. Przecierz to są znane osoby, a właściwie królewny i królowie! Co to co ja tu robię? Przecierz ja jestem tylko kujonem, zwykłym *geekiem. Nieważne nie ma czasu na zastanawianie się obchodzi mnie tylko to, że muszę znaleść jakieś drzwi. Ale to nie było trudne już je widzę, są naprzeciwko mnie. Dobra Mia nie patrz się na te trupy wstrzymaj oddech i idź. Pffff... Łatwo mówić jak tu nie patrzyć w końcu nie codzienny ma się taki widok ale dobra nie jestem w muzeum. Jeden krok, drugi, trzecie... i w końcu doszłam do dzrzwi. Otworzyłam je i delikatnie uchyliłam. A to niespodzianka już jest pole. Uhhhh, odetchnęłam z ulgą i wyszłam. No to dobra gdzie teraz? Niewiem myślę, że prawo lub w lewo. Szczelam.... Prawo. Zaczęłam biec ale moja kondycja.... Level Hard można tak powiedzieć. Ale za to orientacja w terenie nie aż taka zła już widziałam moją szkołę i zaraz ukazał się mój dom właściwie blok nie nie nie mieszkanie tak mieszkanie.



***

Weszłam do domu jak zwykle nikogo nie było pfff a co ja się spodziewałam, a na lodówce...
Chyba już nie muszę mówić co było napisane. Każdy ten tekst zna na bdb ☺
Wciąż nie mogłam uwierzyć, że udało mi się uciec od tych morderców. Postanowię nikomu tego nie mówić, bo będą mieli pretensje do mnie jaka ja nieodpowiedzialna, jak można obcemu otworzyć drzwi... A i takie inne, więc pozostanie to w tajemnicy. Było już popołudnie ściślej godzina 15.47. Przez to wszystko zgłodniałam. Zajrzałam do lodówki a tam... Mmmmmm... Moje pyszne naleśniki a na szafce nutella, pyszota. W końcu się mama postarała. Wzięłam się za skomsumowanie posiłku. Podczas ostatniego kęsu usłyszałam szarpanie na drzwi i próbowanie ich otworzyć...


Geek
* osoba niemodna
* osoba zafascynowana nauką
* inaczej kujon

Ważna notka!!
Dzisiaj jestem z siebie dumna, ponieważ osiągnęłam rekord słów. Jeste ich około 350 a zawsze było 150-200 😀

Pamiętaj zostaw *

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: