Wstęp + Zwiastun
Kiedy ujrzałem ją po raz pierwszy stała oparta o balustradę sopockiego molo. Lekki wiatr smagał jej włosy odsłaniając muśniętą słońcem twarz, która biła blaskiem. Błękitna sukienka lekko tańczyła wokół jej nóg. Uśmiech miała słodki i zalotny.
Emanowała jakiegoś rodzaju pozytywną energią, przez co nie było można przejść obok niej obojętnie. Elektryzowała swoim spojrzeniem każdego, kto zagłębił się w toń jej zielonych oczu. A uśmiechem powala płeć męską na kolana i zawsze wokół niej kręciło się wiele facetów. Lubiła być w centrum uwagi, lubiła słuchać komplementów, lubiła adorować i dawać cień nadziei, że zainteresuje się aktualnym amantem, kręcącym się wokół jej pięknego i ponętnego ciała. Była światłem w mroku, rozświetlała swoim byciem najmroczniejsze myśli, nie pozwalając o sobie zapomnieć. Była dla mnie całym światem, spoiła się z moją duszą, była czymś więcej. Była moim życiem, a ja byłem gotów oddać jej cały świat, uchylić nieba, być zawsze i na zawsze. Dopóki nie odeszła i nie zostawiła po sobie wszechogarniającej pustki. Pozwoliłem jej odejść nie próbując nawet walczyć.
"Ból jest chwilowy, wygrana jest wieczna" – zacytowała kiedyś moja siostra z jednej z książek, które czytała nagminnie. Nie mogę zgodzić się z tym twierdzeniem. Ból jest wieczny, a wygrana chwilowa.
Miałem związane oczy i nie widziałem naszych błędów, nie widziałem swoich błędów. Nie wiedziałem jak mam iść pośród życia zakrętów. Więc milczałem, nie mówiąc nic. Ale oni mówili mi, że nic z tego nie będzie, odpowiadałem im, że nic nie rozumieją, że przetrwamy dzięki miłości. Że żadna prawda nie zniszczy tego, co jest pośród nas.
Jeśli naprawdę kochasz, możesz zło dematerializować – mówiłem, ale nie słuchali, ostrzegali mnie, że i tak pewnego dnia odejdzie.
Dlatego teraz wierzę, że po burzy wyjdzie słońce i ją odzyskam, będzie moja, na zawsze. I tego będę się trzymać.
Szwendam się po nocach, leżąc przybity w łóżku.
Tak bez zmian zmieniam lokal, wciąż przy tym samym kuflu.
Mam ślady łez na oczach, sucho pod powiekami.
Mój blady cień ma focha, zostawił mnie z myślami.
Nie jestem dobrym chłopcem i nie czuję się tym złym
Maluję autoportret, myśli zakłócają sny.
Coś mówi, że dorosłem, pragnę lecz się boję zmian,
Chyba już nie zrozumiem, przecież tak tego chciałem.
( fragment tekstu z piosenki "Piotruś Pan" ReTro.)
Zwiastun wykonany przez KingaLis7❤
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top