O Wandzie

Władca nasz krwawy zmarł prędko, zostawiając księstwu tylko piękną, młodą i utalentowaną Wandę, która zdążyła już owdowieć. Córkę też sama wychowywała. Księżna z dumą tron przejęła po ojcu mimo łez ściekających po jej licach. Lud ją ukochał, ale i ona lud swój pokochała.

Rządziła jak zmarły król, twardą ręką. Księstwo w siłę rosło, mlekiem i miodem opływało. Jej sława coraz bardziej się rozpowszechniała.

Pewnego dnia na jej dwór przybyli posłowie od księcia niemieckiego Rytygiera. Ten urzeczony wieściami o jej urodzie przysłał jej podarki i prośbę by została jego żoną. Lecz władca Pruski nakazał swym wysłannikom, że gdyby księżna nie zgodziła się na małżeństwo, zagrozili atakiem na jej państwo. Posłańcy też tak zrobili.

Tego samego dnia, gdy wszyscy domownicy i goście Wandy zasneli, księżna postanowiła nie być powodem niszczenia jej ludu. Wraz z swym ukochanym, biednym chłopem z ze wsi, rzuciła się w toń spienionej wody.

Woda pochłonęła ich ciała. Wieczni kochankowie zmarli razem. Ciało księżnej wyłowił rybak, który na brzegu rzeki szerokiej łowił ryby. Ciało Wandy było doskonale zachowane więc zbudowano jej ogromny kurchan, co miał przypominać jej poświęcenie dla ludu który tak umiłowała.

Zastanawiacie się zapewnie co się stało z posłami, Rygierem i ukochanym księżniczki.

Wysłannicy księcia niemieckiego, dowiedziawszy się dramatycznym czynem Wandy, wspominali jej urodę, którą mieli zaszczyt zobaczyć. Płakali nad jej ciałem bezsilni i źli na swego władcę.

Rygier natomiast gdy o tym usłyszał załamał się bardzo. Próbował zapomnieć o swojej decyzji. Stał się złym władcą. Pewnego poranka nie wytrzymał i rzucił się na miecz dołączając do kochanków.

Parobek który wraz z Wandą w toń wody się oddał w imię miłości. Jego ciała nie znaleziono, prócz jednej z rąk którą trzymał księżniczkę za dłoń.

Córeczka księżniczki wychowywała się w pałacu pod czujnym okiem ciotki od strony jej zmarłego ojca. Urodą ponoć miała większą niż Wanda, a inteligencji można było jej pozazdrościć. Przyszła władczyni dorastała w tęsknocie do matki.

_______________________________________

No i jest sławna jak świat legenda o Wandzie co niemca nie chciała. Teraz już wiecie czemu nie chciała. Mam nadzieję że choć trochę wam się podoba. Jak skończymy z dynastią Lechitów i zaczniemy Piastów to będą dłuższe rozdziały.

Mam nadzieję że się podobało i do napisania wasza Nata 😘💕

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top