Grover Underwood
Nie jest półbogiem, ale ćsiiiii, co z tego. On jest przecież jednym z głównych bohaterów w PJ.
Grover urodził się w drugiej połowie 1974 roku, po szesnastym sierpnia. Dorastał w rodzinie, w której wszyscy znani męscy członkowie byli posiadaczami licencji poszukiwacza uprawniającej do wędrowania po świecie w celu odnalezienia zaginionego boga dzikiej przyrody, Pana. Jego ojciec oraz wuj wyruszyli na poszukiwania, jednak nigdy z niej nie powrócili, a sam Grover najpewniej dorastał w Obozie Herosów. Jedną z pamiątek po zmarłym ojcu Grovera były drewniane piszczałki, które satyr własnoręcznie dla niego wystrugał.
Pewnego razu Grover dostał jako misję odnaleźć i przyprowadzić do Obozu Herosów Thalię. Po poszukiwaniach w końcu ją odnalazł w towarzystwie Luke'a i Annabeth. Mimo, że miał odnaleźć tylko Thalię, nie mógł zostawić pozostałej dwójki i postanowił zaopiekować się całą trójką. Podczas przygody goniły ich chmary potworów, m.in. Erynie i piekielne ogary, wysłane przez Hadesa, który dowiedział się o złamaniu paktu Wielkiej Trójki zabraniającego posiadania półboskich dzieci. Przez błąd młodego satyra, on, Thalia i Luke zostali złapani przez czającego się w Brooklynie cyklopa, który ich zwabił, udając głosy ich bliskich. Udało im się uciec dzięki małej Annabeth, która zraniła potwora w stopę i uwolniła Thalię, dzięki czemu cała czwórka uciekła. Niestety przez ich postój, potwory wysłane przez Pana Podziemia ich dogoniły, a Thalia, będąc już na Wzgórzu Herosów, postanowiła sama z nimi walczyć, by pozostali zdążyli dotrzeć do Obozu. Thalia zginęła w walce, ale Zeus uratował ją, zmieniając w sosnę, która wzmocniła granice obronne obozu. Mimo to, Grover przez kilka następnych lat obwiniał się za jej poświęcenie.
Oczywiście wiemy co się dzieje później. Grover dostaje drugą szansę i ma przyprowadzić Percy'ego, co się udaje. Zaprzyjaźnia się z nim oraz z Ann, po czym przeżywają wspólnie 5 misji (z czego jedna bez Annabeth).
Grover jest jedynym satyrem, któremu udaje się odnaleźć boga Pana, zanim ten umarł i został jego zastępcą. Jego obecnym zadaniem jest próba uratowaniem ostatnich dzikich miejsc, które zostały na obecnym świecie.
Nasz satyr ma oczywiście dziewczynę, driadę Kalinę, którą poznajemy w "Bitwie w Labiryncie". Widać po Groverze, że mu na niej zależy. Bardzo się bał podczas przechodzenia przez Labirynt, że jego dziewczyna o nim zapomni. Oczywiście tak się nie stało. Rick Riordan chyba miał wtedy dobry dzień, bo oboje nadal żyją.
Nie wiem w sumie co więcej o nim napisać, więc ciekawostki:
~ Znalazł dziecko każdego z Wielkiej Trójki (Percy - syn Posejdona, Thalia - córka Zeusa, rodzeństwo di Angelo - dzieci Hadesa)
~ Lubił jak wujek robił mu placki
~ Cierpi na koulrofobię, czyli lęk przed klaunami, czego dowiadujemy się w "Tajnych Aktach Obozu Herosów"
~ Ma również lepofobię czyli lęk przed królikami
~ Ulubionym jego przysłowiem jest: Puszka z rana i z wieczora i nie lękasz się potwora które mówiła jego babcia
~ W książce "Złodziej Pioruna" Sally Jackson zostaje w Hadesie, natomiast w filmie to on się poświęca, ale wszyscy wiemy że filmy PJ są do bani, żeby nie powiedzieć inaczej.
Prawie zapomniałam o fan artach, ale spoko w porę się ogarnęłam:
Dzisiaj nazwę to przypisy, bo dlaczego by nie:
~ riordanopedia
~ grafika
~ wujek google
No to tyle w tym rozdziale. Do zobaczenia w kolejnym kochani <3
PS: cieszycie się, że od poniedziałku zdalne? Ja wolałabym stacjonarne, ale na zdalnym będę miała więcej czasu na pisanie, więc niedługo będzie prawdopodobnie kolejny rozdział, jeszcze nie wiem z czego ale będzie ;P
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top