Paparazzi nie odchodza od drzwo mojej sali.Gazety pisza "Jack Grey w szpitalu","Jack Grey niedysponowany"Jest jeszcze jedna "Model w ciąży" przeczytalismy cały artykuł.Alex prosil by lekarz pozbyl sie yych nattetow ,ale tlumaczyl sie ,ze nie da rady .....oczywiscie ,ze to on powiedzial o moim stanie wszystkim dziennikarzom.Na szczescie dzisiaj wychodze i nie beda tak stac.Byli u nas tez ludzie ,ktorzy chcieli zajac sie moją "ciążą".Boje sie szpitali a co dopiero badan wiec mogli sobie pomarzyc.Zaogerowali rowniez pieniadze za mozliwosc eksperymentowania.Alex wykopal ich za drzwi po slowach "To moze byc dla nas wielka szansa na odkrycie czegos nowego,meżczyzna nigdy nie powinien zajsc w ciaze ,wiec nic sie nie stanie jesli to zbadamy".....Po tych slowach zrobolo mi sie slabo Meżczyzna nigdy nie powinien zajść w ciążę" ,ten facet mial racje.Szklą mi sie oczy.Ja nie moge urodzic tego dziecka ,to sprzeczne z naturą.Och,Boże co ja mam robić,dlaczego stawiasz mnie w takiej sytuacji??Może sie jeszcze okaze ,ze to dziecko jest Krystiana co??No wlasnje Krystian...dlaczego on mnie zgwałcił?
-Choć kochanie ,musisz sie ubrać.-Alex przestaje wycierac moje ciało puszystym recznikiem.
-Dziękuję.-Podciagam bokserki .Caluje mnie w skroń.
-Nie ma za co.-Zabiera bluze i kolorpwe joghersy.Wychodzimy z łazienki i znow atakuje nas tlum psow gazetowych.
-Jak sie czujesz!
-Jak to sie stalo?
-Urodzisz to dziecko?
-Co z rozpoczetą karierą?
Przechodzilem kolo tych ludzi z miną bez emocji trzymajac sie za brzuch.Widac lekki zaokraglony brzuszek ,ale nie przez bluzę.Zaslaniajac go rekoma czuje,ze jest on chroniony.A gdy rece Alexa mnie obejmoja czuję max opieki.Wtedy jestesmy obaj bezpieczni.
-------
Nie zgadniecie na co mam ochotę.....na kurczaka z nutellą....Alex poszedl zamowic kurczaka ,kopsnął sie rowniez do sklepu po Nutelle i ogorki....no co ?? Takie mam zachcianki...Alex na poczatku sie smial z mojego wyboru objadowego.No bo on nie rozumie ,ze jestem glodny!!! Wpychaja mi na siłe warzywa, chuje jedne!! Hihi , ale ogorki to warzywa co nie?? Od trzech dni siedzimy w Francji ,mam opieke pielegniarek *to wlasnoe one mnie faszerują zieleniną mowiac "tak bedzie dobrze dziecka" oczywiscie mnie tym przekonują....* i jutro mamy pierwszą sesje.