ZŁOŚLIWA ARTYSTKA

Hej misie ❤️
Przychodzę do was z nową propozycją historii ❤️
Wiem, że jestem w trakcie pisania Upływu lat, słodko gorzkiej, zabójczej misji i burzy, ale chcę się z wami podzielić nowym pomysłem, który chciałabym zrealizować ❤️
Oto opis :

Deszcz w istocie jest piękny, spadające, pojedyncze kropelki wody potrafią całkowicie odmienić otaczającą nas przyrodę, ale nie dzisiaj! Dzisiaj go nienawidzę! Jestem sama, z dala od cywilizacji, a mój samochód postanowił się zbuntować.

- Stary gruchot! - krzyczę poirytowana na swojego wana, spoglądając na moje ukochane białe trampki, które swoją biel już dawno straciły pod wpływem błota.

- Jeszcze nie taki stary – gruby, męski głos rozpala we mnie nadzieję, na wydostanie się z tego bagna. Obok mnie zatrzymał się czarny Hummer, a kierowca owego giganta wygląda jakby uciekł z okładki magazynu. Uwydatnione kości policzkowe i czarne włosy i ten łobuzerski uśmiech, budzą we mnie, dawno zapomniane uczucie namiętności.

- Słucham?

- Nieważne. Co tu robisz?

- Nie widać? - prycham. - Stoję, moknę i łączę się z naturą.


Rachel Brinton to dwudziestoośmioletnia artystyczna dusza. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, dąży do realizacji swoich celów i za wszelką cenę nie zrezygnuje z własnej pasji. Jest wyzwoloną malarką, która nie wstydzi się niczego. Rzucisz jej wyzwanie? Podejmie je bez mrugnięcia okiem!

Rafael Rivera to trzydziestodwuletni milioner, który swoje zyski czerpie z rolnictwa. Jego rodzina ma własną, wielką farmę, a on sam zajmuje się biotechnologią i inżynierią środowiska. Znudzony miejskim życiem, postanawia na jakiś czas zaszyć się w zaciszu farmy, a w drodze do domu spotyka właśnie ją...kobietę, która jest inna niż wszystkie...

Co myślicie?
Proszę o szczerą opinię❤️
Oraz zapewniam, że wszystkie moje niedokończone historie zakończą się epilogiem jeszcze w te wakacje ❤️
Buziole ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top