1

Kolejny raz zostaje brutalnie wyrwana ze snu. Jest godzina prawdopodobnie pierwsza w nocy, chociaż może być równie dobrze 13. W moim ,, pokoju,, jest wielki dzwonek, który informuje mnie, kiedy mam być gotowa. Może zadzwonić w każdym momencie.

Chciałabym zobaczyć słońce po raz kolejny, poczuć wiatr we włosach i poczuć na swoim ciele małe kropelki deszczu. Tak moje niespełnione marzenia. Dużo osób mówi, że bycie sławnym albo dostanie nowego telefonu to ich marzenie, ale przez wzgląd na niektóre aspekty ich marzenia zostają niespełnione. Mimo to któregoś dnia uzbiera pieniądze albo zacznie coś robić i jego marzenie się spełni. Z moim może nie być tak łatwo. Od jedenastu lat nie czułam deszczu, wiatru i ciepła słońca, nie widziałam tęczy, gradu i skutków silnego wiatru. Byłam niewolnicą ukrytą w domu wielkiego biznesmena. Byłam zabawką, którą mógł się bawić, kiedy tylko miał ochotę. Byłam jego prywatną dziwką. Mimo wszelkich prób ucieczki on łapał mnie w ostatnim momencie i gwałcił.

Po jakimś czasie przestał się tak nade mną znęcać. Dalej robił, co chciał, ale pozwolił chodzić mi po całym domu. Mogłam w końcu wyjść z piwnicy.
Mój oprawca jest szanowanym biznesmenem. Ma wielką firmę, którą założył dzięki pieniądzom zebranym z nagrań.
Potrafi okręcić sobie wokół palca każdego. Zdobywał materiały i dane osobiste ważnych osób i wykorzystywał to.
Od dziesięciu lat przychodziło tu mnóstwo ludzi. Czasem byłam zamykana na czas zebrania a czasem byłam kelnerką, kucharką i sprzątaczką w jednym.
Jacob po tak długim okresie zmienił trochę nastawienie. Traktował mnie trochę lepiej. Pozwalał mi czytać i oglądać telewizję.
Nocą musiałam jednak wracać do rzeczywistości. Wchodziłam na jego stronę i ponownie musiałam losować rozmówce. Zwykle byli to faceci w wieku pięćdziesiąt-sześćdziesiąt lat. Stary obwisły fiut i facet, który myśli ze nadal jest piękny i pociągający. Podczas jednego z video chatów do jednego z jak ja ich nazywam flaków przyszła prawdopodobnie żona. Miałam wtedy ubaw po pachy. Facet się tłumaczył żonie, czemu się masturbuje do portalu społecznościowego. To był dowód, że mimo wszystko Jacob się postarał.

Wstałam i ruszyłam do wyjścia z piwnicy. Chodziłam nago. Ubranie dostawałam tylko, kiedy przychodzili goście i miałam ich obsługiwać. Jacob stwierdził, że w innym przypadku ubranie mi nie potrzebne. Stanęłam u szczytu schodów, po czym odruchowo jak zawsze Klękłam przed drzwiami. Na podłodze nie było ani kafelek ani innego rodzaju podłóg. Były betonowe surowe podłogi, które w tym momencie dalej przyprawiały mnie o ciarki na całym ciele. Po drugiej stronie drzwi słyszałam jak chodzi Jacob. Prawdopodobnie robi sobie kawę, za chwilę usiądzie z gorącym kubkiem przed telewizorem i będzie oglądał wiadomości. Kiedy te wraz z kawą się skończą, odstawi kubek do pełnego zlewu po wczorajszej imprezie i podejdzie do drzwi? Chwyci za klamkę i stanie przede mną całkowicie nagi.

W tym samym momencie otworzyły się drzwi i w nich tak jak przewidziałam stanął Jacob. Automatycznie przyssałam się jego członka i zaczęłam robić mu loda. Jego poranna rutyna była często powiązana ze mną. Zawsze rano musiałam robić mu loda, potem szybko zrobić mu śniadanie. Resztę dnia musiałam zrobić obiad, na który w tym momencie on miał ochotę. Kiedy jednak mi się nie udało trafić Brutalnie mnie gwałcił. Mimo czasu, jaki mieszkam z nim nie zawsze wiem, na co on ma ochotę.

I choć zostawia mnie w domu samą z wieloma opcjami ucieczki nigdy nie udało mi się tego zrobić, Drzwi od piwnicy zawsze są otwarte i zawsze mogę wziąć w nocy nóż i go zadźgać ile razy bym nie próbowała zawsze kończy się tak jak zawsze. Bije mnie i gwałci. Rżnie mnie przy każdej okazji, gdy jest zły, gdy jest smutny, gdy coś mu się udało.
Była już parę razy sytuacja, kiedy uciekłam od niego do lasu. Znalazłam już przez to przystanek autobusowy. Byłam naprawdę kawałek od centrum. Autobusy jeździły tu parę razy dziennie. Kiedy wyczekiwałam na jeden z nich na owym przystanku rozglądając się cały czas czy nigdzie go nie ma zrobiłam kardynalny błąd. Patrzyłam tylko w boki. Przystanek nie był zabudowany tylko oszklony. Za moimi plecami była pusta przestrzeń. Ktoś wybił szyby, które miały być w jakimś stopniu ścisną i w razie deszczu osoby w środku nie powinny być mokre. Patrząc na boki nie byłam w stanie zobaczyć, co się dzieje za mną, bijące serce było na tyle głośne, że nie słyszałam jego kroków.
* Nie ładnie tak uciekać skarbie - usłyszałam przy moim uchu i momentalnie zastygłam w bezruchu.- Dla niegrzecznej dziewczynki, która się nie słucha jest kara.- Chwycił mnie za włosy i pociągnął w tył. Upadłam plecami na uchwyt, który miał trzymać szybę. Dwa ząbki wbiły mi się w plecy sprawiając, że na chwilę straciłam oddech. Jacob jednak nie przestał mnie ciągnąć. Uchwyty zaczęły rysować mi po plecach potem udach następnie po łydkach boleśnie zahaczając o kostki, jęknęłam żałośnie. Czułam ciepło na plecach. Rozlewało się ono po całej szerokości, schodząc na biodra.
Ból był nie do opisania.
Zatrzymał się dopiero po pięciu minutach. Byliśmy dość daleko od przystanku, ale mimo to i tak przez liście i gałęzie mogłam dostrzec jego czerwony daszek. Jacob odwrócił mnie i kazał uklęknąć. Zdjął swoje spodnie i brutalnie pociągnął mnie za włosy. Nabił mnie na jego penisa i wepchnął go głęboko do mojego gardła. Zaczęłam się nim dławić, nie mogłam oddychać. Po całej mojej twarzy leciała mi ślina, której nie mogłam przełknąć. Po policzkach leciały mi łzy. Ból pleców nie ustawał a doszedł do niego jeszcze ból głowy a właściwie skóry głowy. Jacob cały czas trzymał mnie za włosy i chyba nie zamierzał puścić.
Gwałcił moje gardło bez chwili oddechu, śmiał się głośno coraz szybciej i głębiej nabijając moją głowę o jego członka.
Kiedy myślałam, że zaraz się uduszę i w końcu skończy się moje cierpienie on pchnął mnie ma ziemię i zdjął ze mnie spodnie. Wziął trochę mojej śliny ze swojego członka na palec i zaczął nim jeździć po moim miejscu intymnym.
Jęczałam i oddychałam głośno, wręcz sapałam. Nie czułam żadnego podniecenia ani przyjemność. Czułam tylko ból i palące ciepło, które przeszywało moje ciało za każdym razem, kiedy mnie dotykał.
Kiedy już dość duża ilość mojej śliny znalazła się w moim miejscu intymnym Jacob bez ceregieli wepchnął swój członek w moją pochwę.
Krzyknęłam głośno i tak samo szybko jak wszedł tak szybko wyszedł i powtarzał swoje ruchy robiąc sobie chorą przyjemność z mojego bólu.
Krzyczałam, płakałam, wyrwałam się, ale gdy zamknął moje usta obrzydliwym pocałunkiem i przyciskając swoje ciało do mojego nic nie mogłam już robić. Leżałam na ziemi nie ruchomo praktycznie sztywno czekając na koniec tych tortur.
Po kilkudziesięciu minutach przestał wstałam i zaczął się masturbować.
* Nie chcemy przecież żebyś zaszła w ciążę prawda? - Sapała cały czas się masturbując. Nie trwało to długo, bo chwilę potem doszedł tryskając swoją spermą na moje nogi i brzuch. Ukucnął przed mną i patrząc mi w oczy zaczął lizać moje obolałe miejsce. Wkładał język do środka jeździł nim po łechtaczce i zasysał i przegryzał skórę w moim miejscu intymnym. Jęczałam, ale nie z podniecenia tylko z bólu. Miałam za swoje. Mój ból, moje cierpienie i moje łzy były spowodowane przeze mnie. Sama do tego doprowadziłam. Jedyne, co mogłam to poddać się karze wymierzonej przez Jacoba.

/___/_______/___/___/ 

witam bardzo przepraszam 

jest mi tak cholernie głupio że zostawiłam wam tą książkę praktycznie pustą, że w ogóle was zostawiłam... 

naprawdę to co dzieje się u mnie w domu nie powinno się odbijać na was. Postaram się pisać rozdziały długie na każdą z trzech książek ale niestety przez wzgląd na to wszystko nie będzie to w przedziale czasu 2-3 dni ani też 5-6 nie wiem dokładnie kiedy to będę to dodawać 


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top