12.
Trafiając na pewną rzecz, nie mogłam sobie odmówić wrzucenia tego, jako jeszcze jeden ostatni rozdzialik.
Mianowicie nie będę tu się produkować, jednak bez słowa wrzucę pewien screen z Anonimowych Wyznań:
Kochani templariusze, moi byli towarzysze, możecie jeszcze znaleźć tego ziomka i razem z nim odbić Jerozolimę.
To już ostatnie takie pożegnanie
Bajo!
P.S. Zauważył ktoś, że wcześniejszy rozdział był 13 i brakowało 12? XD bo ja z początku nie XD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top