Problem #86 - YuYuYu
Moje ulubione sceny z Yuusha no Shou (bez większych spoilerów, spokojnie), które, znowu, z jakichś powodów przypominają mi Pińczowiaki (ha, Mika883 , widzisz, nie tylko ty masz fajne dialogi. Klub Bohaterek też ma XD):
Sonoko: *pokazuje lokalizację Mimori (Tougo-san) na swoim telefonie*
Yuna: *rozgląda się* Czyli [Tougo-san] powinna być mniej więcej- O MÓJ BOŻE!
Wszyscy: *widzą wielką czarną dziurę na niebie*
Yuna: Tougo-san zmieniła się w czarną dziurę.
Fu: Nie pamiętam nikogo innego, kto zmienił się w czarną dziurę. Dawno nikogo takiego nie widziałam.
Itsuki: Siostra... *z miną „Boże, Fu, nie rób z siebie idiotki"*
***
Sonoko: Niedługo będziemy organizować przedstawienie dla przedszkolaków. Zamierzam odwalić wspaniałą robotę jako drzewo.
***
Wszyscy: *lecą Mankaiowym stateczkiem Sonoko*
*pojawia się Vertex (potwór), więc Sonoko przyspiesza i jedzie tak dobre 1000 km na godzinę*
Sonoko: Mam nadzieję, że nikt z was nie cierpi na chorobę lokomocyjną!
Karin: Walić chorobę lokomocyjną, zaraz nas po prostu pozabijasz!
***
Sonoko: *pojawia się w sali Klubu Bohaterek*
Karin: *upuszcza sardynkę (jej ulubione jedzenie)* D-dlaczego w naszej sali stoi legendarna Bohaterka?!
Sonoko: A, no, wiesz, nudziłam się w domu.
Bonusowa scena, która kojarzy mi się z IkaMirai (_Lydia-chan_ wie, czemu XD):
Fu: Co się stało? Masz jakiś kłopot?
Yuna: Emmm... Umm...
Fu: Czy to jest związane z twoim życiem miłośnym? Wiesz, że Tougo nie byłoby miło, gdyby to usłyszała.
Yuna: N-nie chodzi o to! *>_<* Po prostu... Wszystkie zdjęcia zniknęły z mojego telefonu...
Fu: Cóż, wiesz, że nie możemy nic z tym zrobić. Zarząd musiał je usunąć. A co, miałaś tam coś ważnego?
Yuna: *zakłopotana* Nie, po prostu się martwiłam...
Fu: Czyżby były tam jakieś zawstydzające zdjęcia? *lenny face*
Yuna: Co? NIE!
Fu: Okej, okej, żartuję... ale serio, jak bardzo były one zawstydzające?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top