♥22♥
♥Kassie♥
- Wstawaj Księżniczko. Dzisiaj twoje urodzinki - usłyszałam jak przez mgłę głos Dylan'a.
Może mi się to śni?
- Dylan jeśli ja śnie, to przynajmniej tam cię będę mogła zabić.
Poczułam oddech przy szyi.
Nie wiem jak to możliwe, gdy śpię, ale jednak.
- Kochanie, to nie jest sen, a ja już wiem jak ci to udowodnić.
Co on ma na myśli?
I w tedy....Bum!
Spadłam z łóżka...czekajcie, inaczej to sformułuje. Ktoś mnie zrzucił z łóżka! I ten ktoś już nie żyje!
To będą najlepsze urodziny w moim życiu!....
.....Znaczy mam taką nadzieje.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top