Pierwsze Spotkanie.


Tomoe (Kamisama kiss)

(Wasze pierwsze spotkanie było takie same jak Tomoe z główną bohaterką tylko że tą główną bohaterką byłaś ty)

Natsu (Fairy Tail)

Wreszcie po tylu latach nauki magii i wylanych łez wstąpiłam do gildi Fairy Tail. I TU SIĘ KURWA OKAZUJE ŻE WIĘKSZOŚĆ MOJEJ NAUKI SIĘ TUTAJ GÓWNO PRZYDA! Żeby wstąpić do gildii jedyne co tutaj musiałam zrobić to pokazać kilka sztuczek Greyowi i uznał mnie za dobrą w te klocki.
-Reader tylko pamiętaj jedno. - szepcze do mnie Grey.
-Co? - pytam się.
-Natsu jest głupi. - mówi i wraca do jedzenia.
-Ah-- nie dokończyłam nawet cokolwiek powiedzieć a ktoś mnie zagłuszył.
-SAM JESTEŚ GŁUPI!!! - krzyczy chyba mniemany "Natsu".
-TO TY JESTEŚ GŁUPI I NAWET ONA TO PRZYZNAJE!!! - odkrzykuje mu Grey.
-A KTO TO TA "ONA" NIGDY JEJ TU NIEWIDZIAŁEM!!! - krzyczy Natsu zbliżając się do
-TO JEST READER! NOWA CZŁONKINI FAIRY TAIL I MOJA SIOSTRA! - odkrzykuje Grey.
-O to miło poznać. - mówi Natsu podchodząc do mnie i ściskając mi rękę.
-Mi też. - mówie lekko się rumieniąc z zażenowania.
-EJJJ! TY! GŁUPOLU! NIE PODRYWAJ MI SIOSTRY! I Z TOBĄ NIE SKOŃCZYŁEM! - krzyczy Grey i tak się zaczyna trzecia wojna światowa między Greyem a Natsu.

Ochaco (Boku no hero academia)

Nie ma to jak nowa szkoła. Co z tego że zmieniam szkołe w połowie semestru? Ważne że ten sam kierunek. Co nie? Dobrze. Pamiętaj pierwsze dobre wrażenie jest najważniejsze.
-Powitajcie miło waszego nowego kolegę. Możesz wejść. - powiedział zaspanym głosem pan Aizawa. Wszedłem do środka a tam cała klasa siedzi w ławka i się na mnie patrzy.
-Hej jestem Reader Readowski (XD). Mam 16 lat i będę z wami chodził do jednej klasy. - mówie trochę się stresując.
-Jaką masz moc? - pyta się chłopak w okularach.
-No mogę ją skrócić tak że powiem ogulnie czyli pająk. Potrafie robić sieci które wytwarzam palcami mogę zawinąć kogoś w kokon i tp (jeśli ci się nie podoba to sobie zmień). - powiedziałem i zobaczyłem że niektóre dziewczyny się obrzydziły a jeden niski chłopak nawet przestraszył a inni siedzieli jak siedzieli, ale była też jedna brązowowłosa dziewczyna która ciągle się do mnie uśmiechała.
-Dobrze to teraz Reader usiądź na wolne miejsce obok Uraraki czyli tej brązowowłosej. - wskazał na miejsce obok Uraraki-chan.
-Hai. - odpowiadam i siadam na miejsce obok brązowookiej.
TIME SKIP.
Już po lekcji a nie chciałem zwracać na siebie za bardzo uwagi więc siedziałem gdzieś w kącie na korytarzu. I usłyszałem czyjeś kroki.
-Hej jestem Ochaco Uraraka a jak wiem ty Reader co nie? - pyta się Ochaco-senpai.
-Tak. - odpowiadam.
-Nie chcesz pogadać z resztą klasy? - pyta się anielica.
-Chyba mnie nie polubili. - mówie przypominając sobie o krzywych spojrzeniach.
-Nie myśl tak. Pomogę ci z nimi złapać wspólny język, okej? - pyta się Ochaco wyciągając do mnie rękę.
-Ehhhh niech już ci będzie. - wzdycham i łapie rękę brązowowłosej idąc za nią. Ta będzie udany dzień.

LEVI (ATTACK ON TITAN)

-Dobrze Reader. Będziesz w dróżynie  Leviego. - mówi Hange.
-A kto to Levi? - pytam się a ona patrzy na mnie jakbym zabiła jej dwa tytany (kto wie ten wie).
-Nie znasz Kapitana Leviego? - pyta się Hange.
-Gdzieś słyszałam że mówiono o nim pedant jeszcze przed tym ja wyrżnięto całą moją drużyne. - mówie przypominając sobie (Imie bff) mówiącą o nim jak ksiądz o diable.
-E tam. No pedant z niego jest, ale nie martw się. Nie zabije cie przecież. Chyba. - odpowiada Hange mówiąc ostatnie słowo trochę ciszej, ale nawet nie daje mi nic powiedzieć gdy wpycha mnie do pokoju gdzie siedzi cała dróżyna Leviego w tym Eren i oczywiście sam Levi. Jak dobrze że jest tutaj Petra.
(Sorry jestem zbyt leniwa)

KEN (TOKYO GHUL)

Gdy nie szło ci z jakimś przedmiotem szkolnym to dawał ci z tego korki bo pani już miała ciebie dość.

ARMIN (ATTACK ON TITAN)

Jesteś młodszą siostrą Jeana i jak to ty. Flirtowanie masz w krwii. Gdy tylko dołączyłaś do zwiadowców i poznałaś Armina zaczełaś z nim flirtować by się zarumienił i każdy zakamarek jego ciała (to brzmi źle) który nie był przez ciebie czerwony był dla ciebie wyzwaniem.


(Jakby co na razie nie mam pomysłów na Gaare więc na jego uzupełnienie będziecie musieli trochę poczekać)

Sakura (Naruto)

Jesteś czwartym członkiem drużyny siudmej (jak to możliwe? Nw) i do tego wasi rodzice zawsze chcieli was zeswatać więc znacie się już od pieluchy.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top