XLII Kiedy pytasz o dziecko

💎Ciel💎

Siedziałaś na kolanach Ciela i patrzyłaś jak wypełnia jakieś papiery. Strasznie ci się nudziło.
–Skarbie?– powiedziałaś znudzona przeciagając ostatnią literew słowa.
– Tak Różyczko?– spytał łapiąc za filiżankę herbaty.
– Co byś powiedział na dziecko?–  spytałaś robiąc słodkie oczka a chłopak opluł się herbatą.
– Co prosze!?– zawołał kaszląc
– Chce dziecko!– powtórzyłaś.
– Zapomnij!
–Ale…
– Zapomnij!!


💎Sebastian💎

Podeszłaś do demona przytulając go od tyłu.
– Sebuś~ Chce dzecko.– szepnęłaś.
– A ja chce kota.– odparł nawet na ciebie nie pqtrząc.
– Ale…
– Będzie kot, będzie dziecko.


💎Alois💎

Jedliście razem obiad. Ty siedziałaś na kolanach blondyna a on cię karmił.
– Alois?– spytałaś w pewnym momęcie słodko.
– Tak tygrysku?– spojrzał na ciebie wesoło.
– Chce dziecko!– powiedziałaś. Chłopak zaskoczył się twoimi słowami a Timber, który właśnie przynosił kolejny posiłek, potknął się o własne nogi i wywrócił się na podłogę razem z jedzeniem. (Rip. Jedzenie [*])
– Pomyślimy nad tym.– odparł ci niepewnie blondyn a ty zadowolona wstałaś by pomóc służbie sprzątać.


💎Claude💎

Weszłaś, a raczej wbiegłaś wesoło do domu gdzie twój chłopak właśnie podawał obiad Aloisowi.
– Chce dziecko!– zawołałaś entuzjastycznie a biedny blondyn o mało co się nie udławił.
– C.co?– wyjąkał Claude.
– To co słyszałeś.– powiedziałaś wychodząc z pomieszczenia.


💎Grell💎

Siedłaś razem z Grellem na łózku i patrzyłaś jak chłopak się maluje.
– Chce dziecko.– rzuciłaś nagle chcąc zobaczyć jego reakcje.
– Jak dziewczynka to zgoda.– powiedział tylko zerkając na ciebie z uśmiechem.


💎Undertaker💎

Siedziałaś na jednwj z trumien i czesałaś swoje włosy.
– Chce mieć córeczke.– wypaliłaś nagle. Grabarz spojrzał na ciebie jednocześnie zaskoczony i przerażony.
– Skarbie?– spytał niepewnie.
– Byłaby taka sliczna!– zawołałaś wyrzucając ręce w góre.
– O matko…– szepnął tylko tój chłopak.


💎Snake💎

Chodził sobie po polu namiotowym. Nagle zobaczyłaś swojego chłopaka w towarzystwie Beast i Jockera. Podeszłaš do nich chcąc troche nastraszyć Snake'a.
– Chce dziecko!– wypaliłaś do zszokowanego chłopaka, który nie miał pojęcia co powiedzieć.


💎Ash💎

– Skarbie? Co byś powiedział na córeczke? Albo synka?– spytałaś podczas posiłku.
– W sensie mały nieczysty, który tylko ciągle je, płacze i ciągnie dużo kasy a i tak mnic nie robi?– spytał z uśmiechem.
– Dobra, nieważne.– powiedziałaś tracąc chęć na dalszą rozmowe.


💎Doll💎

Siedziałaś na ziemii patrząc jak Doll się przebiera na występ. Troche ci się nudziło.
– Ne, Doll?– zaczęłaś cicho a brunetka na ciebie spojrzała przerywając prace.
– Tak?
– Chciałabyś mieć córkę? Lub syna?– spytałaś zamyślając się. Dziewczyna zaśmiała się nerwowo.
– To ciekawy pomysł, jednak problem w tym, że jesteśmy dziewczynami…

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top