- Nic mi się nie chce.- oświadczyłaś po tym jak Ty i Stefan wróciliście z plaży.

- A wieczorem masz ochotę na obejrzenie zachodu słońca?- zapytał Stefan, wchodzący do łazienki.

- Zobaczymy.- powiedziałaś.

Oboje zmyliście z siebie piasek i sól z morza i zjedliście pizzę na obiad.

- Mogłbym jeść pizzę codziennie.- powiedział Stefan i ugryzł kawałek.

- Ale nie możesz, bo masz dietę, więc to koniec.- odpowiedziałaś śmiejąc się.

Dojedliście, a następnie skierowaliście się do domku. W apartamencie wzięliście wszystko co potrzebne, aby obejrzeć zachód słońca. Był to koc, woda, kieliszki oraz wino.

Spakowałaś wszystko w torbę i Stefan wziął ją od Ciebie. Po przekroczeniu około stu metrów znaleźliście się na plaży.

Twój chłopak postawił torbę, a Ty rozłożyłaś koc i wyjęłaś wino. Spojrzałaś na zegarek i było około pięciu minut do zachodu słońca.

Oparłaś się o Stefana i zaczęliście czekać uprzednio nalewając trunku do przyniesionych kieliszków.

Zachód był przepiękny, byłaś świadkiem.

- Kocham Cię Stefan.- powiedziałaś Kraftowi, opierając głowę o niego.

- Moja cudowna fanka.- odpowiedział, całując Cię w czoło.- ja też Cię kocham.

Wasz wieczór skończył się całą wypitą butelką wina oraz całonocnym maratonem filmowym.

✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽✌🏽
Znowu nie wyszło, sorki ups

Zosia xx