Richard imagine

- T/I! Gdzie mój kask?- krzyknął Twój chłopak.

- Kochanie, przecież jeszcze chwilę temu leżał na stole.- powiedziałaś, po czym popatrzałaś się na stół, który był pusty.

Podchodzisz do niego, schylasz się i podnosisz czerwony kask, który spadł.

- Szanuj go Richi.- powiedziałaś.- chcę nagrodę za to.

Chłopak podszedł do Ciebie i złączył Wasze usta.

- I jak?- zapytał.- dostanę swój kask?

- To wciąż za mało.- zaśmiałaś się.

- Po konkursie, teraz muszę lecieć.- powiedział Richard.

Podczas konkursu stałaś z Markusem, który nie skakał z powodu kontuzji.

- Jak na razie nic nie wskazuje, abyśmy mieli zejść z podium jako drużyna.- zaśmiał się Eisenbichler.

- Tak, a Richard przypieczętuje to ostatnim skokiem. Jestem tego pewna, wygrana jest nasza.- również się zaśmiałaś.

W końcu nastąpił ten moment, skok Twojego ukochanego.

Trzymałaś mocno kciuki, a po jego skoku, gdzie skoczył ponad 145 m.

Wbiegłaś z resztą drużyny rzucając się na swojego chłopaka.

- Jestem z Ciebie tak dumna.- powiedziałaś.

- To potem obiecana nagroda.- powiedział Richi na tyle głośno, że pozostała reszta go usłyszała.

- Richard, miej trochę przyzwoitości.- zaśmiał się Andreas.

- Zaraz dekoracja, chodźcie.- oznajmił Stephan.

Dekoracja minęła w miarę szybko, a niemiecka drużyna dostała nagrody.

Do hotelu dotarliście szybko. Na wejściu do waszego pokoju Richard zdjął koszulkę i rzucił ją w kąt.

- Chodź tu T/I.- powiedział, po czym pocałował Cię.

- Jesteś moim mistrzem Richi.- powiedziałaś.

- Cieszę się, że Cię mam T/I.- Twój chłopak przygwoździł Cię do ściany i zaczął składać pocałunki na szyji.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top