pierwsze spotkanie cz 2
Naruciak- Szłam sobie spokojnie ulicą, kiedy wpadł na mnie wysoki brunet i zaczoł mnie całować. Zakrył nasze twarze rękoma. Obok nas przebiegła grupka piszczących dziewczyn. Kiedy znikneły za rogiem, chłopak oderwał się ode mnie i zaczoł ciężko oddychać.
(T.I) - gościu! Możesz mi powiedzieć co to było?!
(A) - przepraszam, wynagrodze ci to.
Poszliśmy na kawę. Tam dowiedziałam się że ma na imie Adam i że uciekał przed fankami.
Dezy- Pracuje w Katowickim Spodku. Dziś mamy mega duża imprezę, którą nazywają meet up. Jestem kierownikiem Spodka i zajmuje się rządzeniem tam. Kiedy youtuberzy już się pozjerzdżali. Zaczwliśmy próbę. Kiedy próba się skończyła, chłopaki pojechali do hotelów. Ja też zaczełam zbierać się do domu. Kiedy wsiadłam do samochodu podbiegł do mnie chłopka w kapturze, dał mi kartkę z jakimś adresem i uciekł. Postanowiłam, że pójdę, no bo raz się żyje, nie? Miejsce z tym adresem okazało się jakąś restauracją. Kiedy weszłam do środka podszedł do mnie Blondyn z meet up'a. Dowiedziałam się że na imię Dezy.
Szumi- Poszłam do cukierni żeby chociaż trochę osłodzić moje życie. Podeszłam do lady gdzie stał młody,, blondyn" złożyłam zamówienie i czekałam. Kiedy niósł mi mój ulubiony sernik z kawą, potknoł się i wylał na mnie całą zawartość filiżanki.
(Sz) - Bardzo panią przepraszam!
(T.I) - spokojnie! Nic się nie stało- uśmiechnełam się.
Poczekałm aż chłopak skończy pracę i w ramach przeprosin, poszliśmy do wesołego miasteczka.
Merghani- pracowałam w studio nagrań. Dziś mieliśmy specjalnego klienta. Był to raper o ksywke Merghani.
(M) - hej, Kuba jestem! - powiedział uśmiechając się.
(T.I)- (Twoje. Imię)
Nagraliśmy piosenkę a potem gadaliśmy do północy.
👆👆👆👆👆👆👇👆👆👆👆👆
Hej!!! Jest 2 część!! Podoba się?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top