19. Kiedy zmienia sie w dziecko *^*

•Pain•

Myjąc sobie zęby w łazience, usłyszałaś za sobą głosik.

-Ne, [imię]-sama!

Odwróciłaś się i spojrzałaś w dół.

-He? CZEKAJ CO-

Na ziemi stał mały chłopczyk i ciągnął cię za nogawkę.

-Eee...

Byłaś zakłopotana.

-Hm... jestem głodny D:

-W-w takim razie chodź...
🌶
Siedziałaś na krześle i przyglądałaś się jak chłopak je.
To... było doprawdy ciekawe zjawisko jak on to wszystko pochłaniał z tego talerza.

•Deidara•

-[imię]-sama, zobacz co zrobiłem, hm!

Podbiegł do ciebie mały blondyn.

-Ha?

Spojrzałaś w jego stronę.
Chłopczyk trzymał w rękach jakąś niezidentyfikowaną budowlę z gliny.

-Co to jest?

Spytałaś przyglądając się temu.

-Hm? Jak to? To jest patyk!

Odpowiedział entuzjastycznie.

-P-patyk?

-Tak. Patyk, hm.

-Wiesz co? Napewno Konan będzie chciała zobaczyć twój patyk z gliny.

Powiedziałaś, a chłopak uśmiechnięty pobiegł pokazać dziewczynie swoje „dzieło" jakim był patyk.

-Pffff... spokój na jakieś 5 minut zanim znowu się zrespi ;-;

•Hidan•

-HIDAN?! Gdzie ciebie posiało do kur-

Urwałaś gdy w pokoju Jashinisty zobaczyłaś szaro-włosego chłopczyka, próbującego podnieść kose z ziemi.

-Mh ;_;! NO KURDE ;___;

Zaśmiałaś się pod nosem, widząc jak chłopak próbuje podnieść broń.
I też, dlatego że śmiesznie jest widzieć pedofila, który nie klnie i wygląda przeuroczo.

-Może ci pomogę?

Starałaś się ukryć śmiech wchodząc do pokoju.

-NIE MAMOOO ;___;! JA SAM!

-( ಠ ͜ʖಠ)... okej jak se chcesz.

Wzruszyłaś ramionami i usiadłaś niedaleko.

~Przeuroczy ^^

Po chwili zobaczyłaś, że chłopiec podszedł do ciebie i usiadł na przeciwko.

-Hm?

-... jesteś ładna :3

-AWWW ^V^

•Tobi•

On cię męczył 24/7, że chce cukierki ( ಠ ͜ʖಠ)

•Itachi•

On nie sprawiał problemów.
Bo ciągle siedział zamknięty w pokoju i rysował markerem po jakiś dokumentach Paina xD

•Sasori•

Zaczął ci coś gadać o rodzajach drewna i  rozwoju drzew ( ಠ ͜ʖಠ)

•Kisame•

-KisaaaaaaaaAAAAAAAA

Kisame budował z klocków jakąś dziwną budowle wraz ze swoją rybką.

-... Okej. Bardzo eee ten. Ciekawe.

-Hm? [imię]-sama chcesz budować ze mną?

Zapytał.

-E... pewnie ^^

Ludzie.
Wy zbudowaliście cały zamek.

•Kakuzu•

-O! Pisiont groszy :D!

-He co- ODDAWAJ TO MOJE!

-Znalezione nie kradzione!

Goniłaś go po całej bazie tylko, dlatego że zabrał ci 50 groszy.
Plus jeszcze stówe z twojego portfela.

•Zetsu•

:|

No

Sory Zetsu


Ty nie istniejesz xD

[*]

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top