PRANK PIOSENKA #4 Ashton
Ash: Musisz już iść, złościsz się na moją szczerość, wiesz, że próbuję, nie idzie mi z przeprosinami
Ty: Nie jestem zła
Ty: O co chodzi z tymi przeprosinami ?
Ash: Nadzieję mam, że czasu nie brak, zadzwoń sędziemu
Ty: Jakiemu sędziemu ???
Ash: Potrzebuję jednej szansy, przebaczenia
Ty: Co ja mam ci wybaczyć ?
Ash: Ja i Ty wiemy, zrobiłam jeden błąd raz czy dwa
Ty: No ja nie wiem...
Ash: Jeden czy dwa, kilkaset raczej na myśli mam
Ty: Co ?
Ash: Pozwól mi...
Ty: Co ja mam ci pozwolić ?
Ash: Pozwól naprawić ten błąd dziś wieczorem
Ash: Potrzebuję jednej szansy, przebaczenia.
Ty: Co znowu zrobiłeś ?
Ash: Czy jest za późno by rzec przepraszam?
Ash: Bo, brak mi więcej niż Twojego ciała
Ty: Ty mały chujku prankujesz mnie.
Ash: Dlaczego mi nigdy nie dajesz dokończyć pranka? PS Nie jestem chujkiem.
Ty: Bo tak :)))
Ash: Kryj się kto może....Pedofil aaaaaaaaaa
Ty: Fakaj się Esztyn
Justin Bieber "Sorry"
https://youtu.be/fRh_vgS2dFE
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top