prawie poezja
Pewnego dnia
Dziewczynka mała
Rozlane słowa
W wiersze składała
W swoim pokoju się zamykała
I pocałunki poezji z radością dawała
Kilka lat później schowała swe wiersze
Zabiła deskami
Zamknęła swe serce
Lecz teraz ignoruję wszystko co powiedzą
Niech drwią
krzyczą
Niechaj się z niej śmieją
A ona prawie poezję pisać dalej będzie
Bo postanowiła otworzyć wreszcie swe serce
☆☆☆
Serwus!
Nie oczekuję, że ktoś będzie czytał moje wiersze. Piszę to sama dla siebie. Postanowiłam wreszcie wyjść z mojej strefy komfortu i spróbować żyć tak jakbym chciała.
A więc zapraszam do mojej prawie poezji.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top