day 2

Michael - LA, 19.23;
Luke - Sydney, 04.23

ja: dlaczego ludzie myślą, że pod kołdrą są bezpieczni?

ja: to nie tak że morderca wejdzie do pokoju i będzie jak "cholera, schował się pod kołdrą"

...

luke knowles: Michael, do cholery, jest czwarta rano.

ja: wcale nie, jest siódma wieczór

luke knowles: Wiesz co to są strefy czasowe, idioto?

ja: kurwa

ja: przepraszam, kompletnie o tym zapomniałem

ja: możesz iść spać dalej

luke knowles: To tak nie działa. Teraz nie zasnę. Skąd jesteś?

ja: z australii ale obecnie jestem w los angeles

ja: ty jesteś z sydney więc powinienem wiedzieć, że tam jest jeszcze wcześnie. serio przepraszam beyonce

luke knowles: W porządku. Zgaduję, że chociaż raz nie spóźnię się do szkoły. :-)

ja: oh więc dalej się z tym męczysz? współczuję dzieciaku

luke knowles: Po pierwsze: nie nazywaj mnie tak.

luke knowles: Po drugie: ty nie chodzisz na studia, albo coś?

ja: nope, wyrwałem się ze szkoły w twoim wieku

dzieciak: Więc jesteś idiotą na bezrobociu, tak? Mama byłaby dumna z tego z kim zawieram przyjaźnie.

ja: nie jestem idiotą, jestem punk rockowy

dzieciak: O tak, z całą pewnością, Mike.

ja: jesteśmy już przyjaciółmi, huh?

dzieciak: Nie, tak tylko mi się napisało.

dzieciak: Nie wiem dlaczego wciąż z tobą piszę.

dzieciak: I dlaczego ty napisałeś do mnie.

dzieciak: I skąd tyle o mnie wiesz.

dzieciak: Boże, jesteś stalkerem, prawda?

...

ja: wow, chociaż raz w moim życiu role się odwróciły i to ja jestem stalkerem

ja: to miłe uczucie

[ • ]

ja: zasnąłeś?

ja: właśnie otworzyłem ciasteczko z wróżbą i na papierku napisane było "jesteś tym co jesz"

ja: nie pamiętam żebym kiedyś zjadł seksowną bestię

dzieciak: Przez ciebie oplułem moją mamę mlekiem.

dzieciak: Mam szlaban.

ja: a mówili mi że nie jestem zabawny :D

ja: halo

ja: ignorujesz mnie?

ja: nie żyjesz?

ja: poślizgnąłeś się pod prysznicem?

ja: okej idę spać

ja: albo raczej próbować zasnąć

ja: miłego dnia dzieciaku

dzieciak: Dobrej nocy, Michael. :-)

~ * ~

cześć dzieciaczki
pod tymi rozdziałami raczej nie będzie notek ode mnie, chyba że będę miała coś ważnego do powiedzenia.
mam nadzieję, że się podoba.

oh, i na samej górze będę pisała miejsce pobytu chłopaków (bo mike jest sławny i ciągle jest gdzie indziej) i godzinę, która u nich jest.

:-)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top