Laura jest bezsilna. 

Drżą jej ramiona, z oczu wypływają łzy, z ust wydobywa się ciche łkanie.

Z kuchni dobiega kłótnia rodziców: pełne goryczy i jadu głosy, które zapomniały, że kiedyś szeptały do siebie wyłącznie czułe słowa. 

Kolejny krok do rozwodu. 

Pod wpływem tej myśli traci dech, z trudem przełyka własne łzy, na próżno starając się uspokoić. 

Do pokoju wchodzi Weronika. Laura tego nie dostrzega, jest zbyt przejęta. Płacze coraz rozpaczliwiej.

Siostra siada obok, zasłaniając kurtyną ciemnych loków jej zbolałą twarzyczkę. Mocno przytula i szepcze słowa pocieszenia, choć również zalewa się łzami.

Huk fajerwerków zagłusza okropne krzyki ich rodziców. Nowy Rok.