rozdzał 1:wspomnienia
Nie wieżę dzisiaj już wyjeżdżam do tego liceum ja nie chcę!!!!!!! wolę zostać tu w domu i chodzić do normalnej szkoły i do tego będę mieszkać w internacie T^T . Takie myśli nawiedzały mnie od rana byłem już spakowany ale na wszelki wypadek sprawdziłem wszystko
- Ringo chodź jedziemy - usłyszałem głos wujka ma zszedłem na dół z walizkami wujek już tam czekał
- To co gotowy?
- Nie
- I tak nie masz nic do powiedzenia - uśmiechnął się i zabrał od demnie torby wyszliśmy i spakowaliśmy wszystko do samochód gdy do niego weszliśmy odrazu włożyłem słuchawki i odpaliłem tą piosenkę (i teraz piosenka z medi. od ałtorki)
Po chwili oddałem się w objęcia Morfeusza
wspomnienie
Leżałem w łazience cały w kałuży krwi podciołem sobie żyły nie chciałem już życi matka wymagała od demnie zbyt wiele i do tego jej partner mnie molestował
Obraz stawał się coraz bardziej rozmazany usłyszałem krzyk a potem obudziłem się w szpitalu okazało się że to mój wuja mnie uratował od tego czasu jesteśmy bardzo blisko.
-Ej ringo wstawaj już jesteśmy - otworzyłem oczy i zobaczyłem że stoimy na parkingu przed ogromnym budynkiem a więc czas zacząć nowe życie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~^~~~~^~~~~
Nowy rozdzał było ciężko a do góry macie ringo UWAGA SPOLIER
To jest ta
Nauczyciel z uta no piece sama go można spotkać tylko w grze ( zapomniałam jak się ta gra nazywa)
Bey~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top