Noce są milsze,
Noce mijają szybciej
Milsze od fleszy
W środku imprezy łez
Ten nowy kolor
Zakwita z powrotem
Tylko ty, właśnie ty
Podtrzymujesz mnie nocą
Jesteś moim końcem
Na dnie butelki grzechu.
Płuca zlepione motylami
Na stole pełna paczka
Zaciągnę się
Kolejnym oddechem szczęścia
Zatopię się w twych ustach
Nie budź mnie przed rankiem
Wzrusz się tą chwilą, bo
Noce są milsze
Kiedy jesteś tu