Frustracja przyrodą

Słońce powoli zachodzi,
Nadzieja się waha,
Pragnie poczynić to samo
Nie potrafi odpuścić,
Wciąż żeruje na innych.
Wiatr kołysze drzewa,
Nie ufa im,
Tak samo nie ufa sobie,
W każdej chwili zwątpienia,
Jest w stanie wywołać tornado,
Takie samo, co człowiek,
Gdy się zakochuje
Próbuje uciec myślami,
Przyroda mu w tym nie pomaga,
Nadsuwa mu róże,
Istnie piękne - jak jego ostatnia ukochana.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top