Rozdział 98 - Super kumple
Baekhyun
Majka z Sehunem powiedzieli, że wrócą nazajutrz. Cami i Chen o piętnastej wyszli i do teraz nie wrócili. Minji z D.O. spędzają ,,najlepsze chwile w życiu, bo bez nas" jak to ujął Soo w sms'ie, a Yuki nie daje znaku życia.
- 'Ciekawe, co teraz robią?' – Zadałem to pytanie bardziej do siebie. Ale moi kumple tego nie zrozumieli.
- 'Pewnie razem spacerują w świetle księżyca.' – Powiedział Chanyeol.
- 'Albo w domu oglądają gwiazdy.' – Dodał Xiumin.
- 'Albo przytuleni leżą w łóżku.' – Z uśmiechem powiedział Lay.
- 'Albo robią coś dla dorosłych.' – Wisienkę na torcie dodał Kai.
- 'Koniec, nie pomagacie.' – Spojrzałem na wszystkich zdenerwowany. Naprawdę dałbym wszystko, by tylko zerwała z tym gościem.
- 'To nie nasza wina, że ją okłamywałeś, że jesteś z Suzy.' – Suho wszedł do pokoju. I usiadł na kanapie.
- 'Przecież wiecie, że ja ją...' – Nie zdążyłem dokończyć, gdyż usłyszeliśmy trzask drzwi. A po chwili w salonie pojawiła się Yuki i od razu udała się do biblioteki. Natychmiast ruszyłem za nią. Ruszyła labiryntem. Gdy wybiegłem na sam środek nie było jej. Usłyszałem płacz z któregoś z ślepych zaułków. Ruszyłem w tamtą stronę i znalazłem Yuki siedząca pod ścianą.
- 'Ej, co jest?' - Spojrzałem na nią wystraszony. Ostatni raz widziałem ją taką, jak... Nie ważne.
- 'Ju...nior... Z ...inną...' - Dziewczyna płakała wtulona w swoje kolana.
- 'Yukiśk... Znaczy Kocie, spokojnie.' - Tak idioto, mów do niej Yukiśka, jak ten palant tak mówił. - 'Już dobrze. Jesteś w domu. Tu cię nikt nie skrzywdzi.' – Dziewczyna wtuliła się we mnie. A ja poczułem chęć przełożenia temu gnojowi.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top