Rozdział 89 - Wywiad
Anastazja
Przez prawie dwa tygodnie udawałam dziewczynę Baekhyuna. Jezu, jakie to jest trudne, jak wszyscy się patrzą na to, co robię. Ale było dobrze. Wieczorami spotykałam się z Juniorem i chyba tylko dlatego jeszcze wytrzymywałam. Za dwa dni miały być walentynki. Okropne komercyjne święto, którego nienawidziłam. W ogóle kto wymyśla robić wywiady w niedzielę?
- 'Yuki, jesteś gotowa?' - Maja zapukała do drzwi mojego pokoju.
- 'Jasne, już schodzę. Tylko znajdę tą fioletowoczarną maseczkę.'
- 'Masz obsesję na punkcie tego koloru.' - Po chwili zbiegłam na dół i spojrzałam na przyjaciółkę.
- 'Kto tu ma obsesję na punkcie jakiegoś koloru? Pani błękitna.' - Po chwili pojawiał się Cami ubrana w kolorze kremowym.
- 'To u nas już chyba normalne.' - Ruszyłyśmy wszystkie do auta Chanyeola. Nie wierzę, że on dał mi kluczyki. Na miejscu byłyśmy już po 10 minutach. Szybko usiadłyśmy na wyznaczonych miejscach i zaczęło się.
- 'Witam wszystkich. Oto kolejna niedziela, kolejny wywiad i kolejny zespół. Przed nami dziewczyny z Come On. Przyjazna i odpowiedzialna Ino. Słodka i miła Ayumi.' - Na te słowa moja przyjaciółka lekko się pokręciła na krześle. Nie lubiła, gdy ją nazywano słodką. - 'Oraz tajemnicza i mroczna Yuki. Dziewczyny, zaczniemy od sześciu pytań na ogół grupy, a później przejdziemy do bardziej osobistych. To jak zaczynamy?'
- 'Tak, oczywiście.' - Powiedziałyśmy chórem.
- 'Dobrze, a więc czy wybrałyście już jakiś kolor, jak i nazwę dla swojego fandomu?'
- 'Jako, że jesteśmy połączone z EXO postanowiłyśmy wybrać limonkowo zielony ze znakiem nieskończoności, a nazwy dla fanów jak na razie nie mamy.' - Odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.
- 'Uuu... To ważna informacja dla fanów. Jak się do siebie zwracacie w dormie, gdy nie ma nikogo w okolicy?'
- 'To dosyć śmieszne, bo nasze przezwiska nie zostały wymyślone przez nas, tylko chłopców z EXO. Mnie nazywają Owieczką, Ino jest Elfikiem, a Yuki to Złośnica.' - Maja uśmiechnęła się szeroko do dziennikarki.
- 'Oooo... To dosyć ciekawe przezwiska. Ale takich rzeczy można było się spodziewać po chłopcach. To może pytanie, które bardzo dręczy fanów już od dawna. Jak się wszystkie poznałyście?'
- 'Yuki z Ayumi znały się już z Polski, gdyż razem chodziły do szkoły, a mnie poznały na castingu, gdzie pojawiły się na ostatnią chwilę.' - Cornelia odpowiedziała jakby już wcześniej przygotowała tę odpowiedź.
- 'Ohh... To bardzo interesujące. Dobrze, to teraz pytanie przesłane przez fanów. Czy możecie zdradzić, co szykujecie w najbliższym czasie?'
- 'Nie możemy powiedzieć za dużo. Ale możecie oczekiwać jutro o godzinie oznaczonej wspaniałą cyfrą wielu ciekawych rzeczy. Ups... Już powiedziałam za dużo.' - Cicho się zaśmiałam.
- 'No to teraz fani będą odgadywać, o jaką godzinę chodzi. A jeżeli między wami jest jakiś konflikt, to kto go rozwiązuje?'
- 'Heh. To oczywiste, że Ino. Yuki jest zbyt wybuchowa, a ja nie za szybko się zgadzam w niektórych kwestiach.' - Ayumi odpowiedziała z marszu.
- 'No i ostatnie pytanie dla ogółu. Kto gotuje w waszej ekipie?'
- 'Ogólnie to D.O. gotuje dla całego zespołu i dla nas. Ale nie raz Yuki i Ayumi urzędowały w kuchni przygotowując jakieś polskie potrawy.'
- 'No i udało nam się przejść przez pierwszą część wywiadu. Teraz będą dwa pytania przygotowane dla każdej z was, a na sam koniec jedno, dla każdej inne przysłane przez fanów. Jakie było największe kłamstwo w waszym życiu?'
- 'Jak byłam mała mój kot zjadł mi chomika, a moja mama wmawiała mi, że on po prostu uciekł, bym nie była smutniejsza, a no i by nie oberwało się kotu.' - Cami powiedziała to śmiejąc się, na co dziennikarka także się zaśmiała.
- 'Widzę, że to kłamstwo wyszło na jaw. Ayumi, a jak u ciebie?'
- 'Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie warto tracić czasu na marzenia, tylko trzymać się tego, co jest realne. Gdyby nie marzenia, pewnie nigdy nie dotarłabym tam, gdzie jestem dzisiaj.' - Moja przyjaciółka uśmiechnęła się i spojrzała na mnie.
- 'Yuki?'
- 'Hym... To proste. „Nieważne".'
- 'Nieważne?'
- 'Tak. To jest najgorsza rzecz jaką można powiedzieć. Tyle razy to słyszałam wiedząc, że to wcale nie było nieważne. I później źle się z tym czułam.'
- ' Ooo... Czegoś takiego się nie spodziewałam. No dobrze, teraz nasze drugie wspólne pytanie. Co sądzicie o prawdziwej miłości?'
- 'No to powiem tak, że jestem za podzielnym zdaniem, pół na pół. Ponieważ gdyby istniała nie było by rozwodów, separacji, odrzucenia drugiej osoby itd... Ale z drugiej strony są osoby, które umieją kochać i zostają na zawsze bez względu na wszystko. I wtedy jest to prawdziwa miłość.' - Ino jak zawsze powiedziała, coś do czego nie można się przyczepić.
- 'Ja uważam, że jest to najlepsza rzecz, jaka może się człowiekowi przytrafić, mówię z doświadczenia. Niczego nie jestem tak pewna, jak właśnie jej istnienia, bo jeśli ona nie jest prawdziwa, to nie wiem, co jest.' - Maja powiedziała to trzymając rękę na sercu.
- 'Jak dla mnie nie wszystkim należy się prawdziwa miłość. Na coś takiego trzeba zasłużyć. I to Bóg ocenia, kto może jej doświadczyć.'
- 'Ale ty taką miłość znalazłaś prawda?'
- 'Ależ oczywiście.'
- 'Dobrze, jak słyszeliście dziewczyny często się zgadzają, lecz każda ma inne podejście do sprawy prawdziwej miłości. A teraz pytanie specjalnie dla Ino. Jak wyobrażasz sobie swoje życie za 10 lat?'
- 'No to tak będę mieć 29 lat. No nie wiem, nie mam pojęcia, ale mam nadzieję, że będzie mi się dobrze powodzić z moim ukochanym Chenem i będzie się jakoś nam dobrze układać.'
- 'Ohh... To urocze. Trzymam kciuki za was jak i za waszą przyszłość. Ayumi, jak powinien wyglądać twój wymarzony ślub?' - Moja przyjaciółka momentalnie poczerwieniała na twarzy. Nie dziwię się, że fani o to pytają, ostatnio niezłe plotki o ślubie Mai z Sehunem pojawiały się w internecie.
- 'Um... Chciałabym, żeby wszędzie były białe lilie, żeby Yuki była moją druhną, a co do wesela, to żeby trwało tak jak w Polsce przez całą noc, ale nie wiem, czy tu jest to możliwe...'
- 'Co do druhny to Yuki chyba nie ma wyboru, a co do długości wesela to wszystko zależy od was, wystarczy się postarać. No dobrze na sam koniec, ale oczywiście wcale nie najmniej ważna została nam Yuki. Czy jesteś szczęśliwa w swoim związku z Baekhyunem? Dużo się działo w około waszej dwójki, dlatego pytam, czy już wszystko jest dobrze?' - Ugryzłam się w język i pomyślałam o dziewczynach. Jeżeli teraz na własną rękę powiem, że nie jestem z Baekhyunem, i że to była tylko ściema, to nasz zespół przepadnie.
- 'Ależ oczywiście. Jak mogło by być źle. Przecież my się na prawdę ko-kochamy.' - Powiedziałam uśmiechnięta w stronę kamery i przymknęłam oczy na chwilę.
- 'To wyśmienicie. Planujecie już jakoś swoją przyszłość?'
- 'Nie!' - Krzyknęła po czym lekko odetchnęłam i dodałam. - 'Znaczy, jeszcze o tym nie myśleliśmy. Na razie cieszymy się powrotem i wyjaśnieniem wszystkich niedopowiedzeń. No i oczywiście cieszymy się sobą.'
- 'No dobrze. Kochani, to koniec naszego wywiadu na dziś. Dziękuję wam dziewczyny za wspaniały wywiad, a was kochani zapraszam za tydzień.' - Gdy zeszłyśmy ze sceny od razu menadżer skomentował moje krzyki, ale ja nie zwracając na to uwagi podążałam do samochodu Chanyeola. Dziewczyny mówiły mi, że zostaną odebrane przez chłopców. Ja się umówiłam z Chanem na mieście, on miał przyjechać moim motorem i wymienić się pojazdem. Po 10 minutach pędziłam bocznymi ulicami do dormy GOT7. Jak przyjechałam garaż był otwarty, a w środku czekał Jackson.
- 'Witam panicza. Długo tu stałeś i pilnowałeś? Pewnie mega długo. Bo znając Juniora od razu po wywiadzie postawił całą dormę na nogi. A ja jeszcze musiałam wymienić się z Chanem pojazdem. W ogóle masz pozdrowienia od tego wielkoluda. Co nic nie mówisz?'
- 'Heh... Bo mi nie dajesz się odezwać. W ogóle młoda ciekawe czy Chan wie, jak o nim mówisz, gdy on tego nie słyszy. I chyba nie chcę wiedzieć, jak mówisz o mnie. Dobra, koniec tematu. Ruchy do środka.' - Jackson wepchnął mnie do środka i zamknął garaż. Oczywiście jak to ja, musiałam potknąć się o próg w drzwiach i wylądowałam na biednym chłopaku, który akurat tamtędy przechodził.
- 'Ooo... Yuki już jesteś. Yugyeom mówił nam dzisiaj, że nie da się nie zauważyć, że przyszłaś, ale nie sądziłem, że mam brać to tak dosłownie.'
- 'Przepraszam Oppa. Kurde Yug oppa mnie chyba nie lubi.'
- 'O czym ty mówisz. On cię ubóstwia. Zrozumiesz jak tylko zobaczysz naszą nies...' - BamBam dostał po głowie od Jacksona.
- 'Najlepiej wszystko jej wygadaj. Może jeszcze pochwal się kolorem swojej dzisiejszej bielizny.' - Dwóch raperów ruszyło do salonu, a ja tuż za nimi.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top