Rozdział 15 - Łatwo poszło...

Anastazja

Powoli ruszyłam z tarasu i wpadłam na Sehuna i Majkę.

- Anastazja, idziesz ze mną na casting? Będzie fajnie. Zaśpiewamy razem i zatańczymy i usłyszymy „,Skontaktujemy się z wami". No, nie daj się prosić... -Majka od razu na mnie naskoczyła.

- Możemy iść. Ale co zaśpiewamy? I co zatańczymy?'

- Możemy zaśpiewać Lightsaber, bo znam cały tekst, więc podzielimy go jakoś i będzie. A co do tańca to nie wiem.

- Don't Go. Don't Go będzie w sam raz. Tylko zrobię troszeczkę łatwiejszy układ do zwrotki, taki bardziej dziewczęcy. - Sehun patrzył na mnie dziwnie. - 'Zgodziłam się. Za godzinę masz być gotowy, bo ktoś nas musi tam zawieźć...'

- 'Ok.' - Sehun zniknął, a ja poszłam z Majką ćwiczyć układ.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top