Prolog
Jasne, gdybym wiedziała, jak to się wszystko skończy, podjęłabym zupełnie inne decyzje. Lepsze decyzje. Takie, które nie zniszczyłyby życia wszystkim w około i mnie przy okazji.
Pomyślałabym pewnie dwa razy, zamiast od razu podejmować się czegoś w tamtej chwili nieosiągalnego. Może doszłabym do wniosku, że nie da się od razu osiągnąć życiowych celów. A na te pomniejsze też trzeba zapracować. Czemu więc wydawało mi się, że mogę robić, co zechcę, nie przejmując się konsekwencjami?
Ale nie. Zgodziłam się na coś, na co w żadnej mierze nie byłam gotowa. A mogłam oszczędzić sobie tylu bólu... Nie mówiąc już o innych. Ale podjęta przeze mnie decyzja przyniosła odwrotne skutki, niż te, które myślałam, że przyniesie.
Zaniosła nas prosto do Lodowej Fortecy.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top