13

Marinette po powrocie do domu od razu poszła pod prysznic. Przez całą drogę powrotną, miedz nią a Nathanielem była cisza. Granatowowłosa powiedziała że wybacza swojemu narzeczonemu, ale tak naprawdę dalej czuła się zraniona, i cały czas odtwarzała w głowie wydarzenie z poprzedniego wieczoru.

Gdy wyszła z łazienki, zobaczyła że w całym domu było ciemno. Jedyne światło jakie było, to to dochodzące z jadalni. Gdy weszła zobaczyła na stole palące się świece i elegancką kolację. Zaraz potem poszuła jak ktoś obejmuje ją od tyłu. Gdy się odwróciła spotkała się spojrzeniami ze swoim narzeczonym, który pocałował ją delikatnie w policzek.

- Przepraszam cię kochanie - powiedział szeptem chłopak - Nie chciałem się tak zachowywać, wybacz mi.

- To dla mnie?- spytała dziewczyna lekko uśmiechając się do Nathaniela

- Tak. - odpowiedział czerwonowłosy - W ramach przeprosin. - dodał, po czym odsunął swojej narzeczonej krzesło by mogła usiąść. Sam siadł na przeciwko niej, i nalał jej wina.

Podczas kolacji, dużo ze sobą rozmawiali, i śmiali się. Zaraz po posiłku postanowili pójść spać.

Dziewczyna położyła się do łóżka, plecami do swojego narzeczonego. Ten dołączając do niej objął ją od tyłu.

Po chwili usłyszała jak Nathaniel lekko chrapie. Wzięła swój telefon i zaczęła jeszcze przeglądać media społecznościowe przed snem. Nagle dostała wiadomość.

"Wszystko w porządku?" To była wiadomość od Adriena. Gdy ją przeczytała uśmiechnęła się lekko. Było to dla niej kochane, że się o nią martwił.

"Tak. Wszystko już jest w porządku. Dziękuję ci za troskę Adi" odpisała

"Dobrze. Dobranoc Mariś, jutro pogadamy. 😉" Napisał.

Dziewczyna odłożyła telefon, i sama również poszła spać.
_____________________________________________

Adrien powiedział Marinette, że nic nie zrobi. Ale tak naprawdę złość dalej w nim kipiała. Nathaniel może i był jego przyjacielem, ale Mari, była miłością jego życia. Nikomu nie da jej skrzywdzić. Miał ochotę przywalić czerwonowłosemu w twarz, ale nie chciał robić tego na oczach dziewczyny.

Wieczorem przed pójściem spać postanowił jeszcze sprawdzić czy wszystko u dziewczyny w porządku.

"Wszystko w porządku?" Napisał. Długo nie musiał czekać na odpowiedź.

"Tak. Wszystko już jest w porządku. Dziękuję ci za troskę Adi" gdy przeczytał zdrobnienie, jakim Marinette się do niego zwracała gdy byli młodsi, zrobiło mu się ciepło na sercu.

"Dobrze. Dobranoc Mariś, jutro pogadamy. 😉" - napisał po czym wyłączył konwersacje z granatowowłosą, i wszedł na konwersacje z Nathanielem.

"Musimy poważnie porozmawiać" wysłał wiadomość, po czym poszedł spać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka :)
Rozdział trochę krótszy, ale mam nadzieję że się wam podoba. Dajcie znać w komentarzach.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top