Maska

Nikt nie widział, gdy płakałam
Nikt nie wierzył, gdy błagałam
Nikt nie słyszał, gdy krzyczałam

Nikt nie patrzył, gdy się bałam
Nikt nie ufał, gdy prosiłam
Nikt nie słuchał, gdy mówiłam

Lecz, gdy nagle się zmieniłam,
Samą siebie z siebie zmyłam,
W masce swoją twarz złożyłam

Każdy widział, gdy się śmiałam
Każdy wierzył, gdy kłamałam
Każdy słyszał, gdy milczałam

I zmartwiony pytał wielce
"Co tak milczysz, drogie dziewczę?"
Wtedy nic nie powiedziałam

Odkryć prawdy mu nie chciałam
Że ten smutek w oczu wnęce
To umierające serce

***

~Marf

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top