#13

Mój tata siedział na kanapie razem z Igorem.WTF.Odkąd pamiętam mój tata nie znosił Igora ponieważ dużo razy przez niego płakała.Nie to ,że obchodziło mnie co o mnie mówił no ale wyzywał mnie od dziwek itp.A teraz obydwaj siedzą na kanapie jak starzy dobrzy przyjaciele.
Tata-cześć słonko już jesteś
Ja-tak a co o tu...
Nie dokończyłam bo coś mi przerwało.Coś a mianowicie Igor.
Igor-musimy pogadać księżniczko.Mój tata spojrzał na mnie zabójczym wzrokiem bo nikt jeszcze nie nazywał mnie księżniczką w jego towarzystwie oczywiście oprócz Adasia.
Ja-choć na górę.
Weszliśmy do mojego pokoju. Zamknęłam drzwi a on rzucił się na mnie z łapami zaczął mnie łaskotać.
Ja-p-prz-estań
Igor-o nie
Ja-ku-wa
Chciałam aby zabrzmiało to groźnie ale przez śmiech mi nie wyszło.Cały czas mnie łaskotał.On dobrze wiedział ,że tego  nie nawiedzę,dlatego go kopałam nie ja go pocałowałam o kurwa znowu go pocałowałam.
Igor-chyba muszę cię częściej łaskotać.
Ja-no to o czym chciałeś pogadać?
Igor-o nas
Ja-o nas?
Co kurwa od kiedy jesteśmy ,,my,,
Igor-no tak chciałem się dowiedzieć co nas łączy.

Igor

Dziewczyna już jest zdenerwowana a raczej wkurwiona.
Asia-no jak to nie wiesz ,że jestem twoją kolejną seks zabawką-powiedziała po czy wyszła z pokoju trzaskając drzwiami.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top