Atushi x Shibusawa

Ja: Aktualnie przez ten rozdział ktoś straci życie

Fiodor: dlaczego ty nie wpierdlu

Ja: widzisz dobrowolnie mnie wypuścili 

Ja: prawda Asimarek

Asimarek: nawet nie wie  co ja tu robię i już wiem że nie chce tu być 

Ja: Będą Huliany 

Asimarek: cofam słowa 

Ja: eh... Dlaczego akurat ten ship mi wpadł do głowy

XieLianistka : bo jesteśmy takie same

Ja: racja

Ja: dziś jak już zdązyliscie nadążyć mamy gościa

Shibusawa: helo my friends

Akutagawa; ty nie masz przyjaciół

Ja: wydaje mi się że po tym rozdziale będę miała kolegę w więzieniu

Asimarek : ja jaki to ship

Ja: niestety z bólem serca muszę wam go pokazać

Ja: Atushi x Shibusawa ble


Dazai: już wiem o co chodziło

Chuuya: moje małe dziecko

Fukuzawa: Shibusawa masz się trzymać zdała od moich dzieci

Mori: naszych dzieci

Fukuzawa: racja

Fiodor: już wiem o co autorce chodziło

Atushi: m się bać?

Akutagawa: zabieraj łapy od mojego narzeczonego ty kupi gówna

Shibusawa: uuuuu. Atushi

Shibusawa: nie boje się ciebie

Asimarek : nie widzę tu huliany

Ja: zaraz

Ja szepcze: Hua Cheng mam figurki Cię Liana

Hua Cheng: gdzie

Ja: Xie Lian pomożesz mi

Xie Lian: w czym

Ja: w morderstwie

Xie Lian: ale nie wolno mordować ludzi

Nikolay: kto to

Ja: rodzice XieLianistka

Ja: i idol Asimarek

Nikolay: aha

Xie Lian: a kogo zamierzasz zamordować

Ja: * wskazuje na Shibusawa*

Xie Lian: a za co

Ja: za molestowanie i gwałcenie dzieci

Xie Lian: kogo

Ja: dzieci

Xie Lian: pozwól że ja się tym zajmę

Xie Lian: * zabija Shibusawa a autorka z Hua chengiem pomagają*

XieLianistka : * przyłącza się*

Akutagawa: * też się przyłącza*

Chuuya: * piję wino*

5 min po zabiciu Shibusawa

Asimarek : Hua Cheng i Xie Lian kiedy dzieci ?

Xie Lian : co?

Hu Cheng: niebawem

Policja: *wyważa drzwi *

Policja: Agnes jesteś zatrzymana

Policja: kto go zabił

Fiodor: Akutagawa, Agnes, ta dwójka i psiapsi Agnes

Policja: jesteście zatrzymani

Ja: czk jeszcze szybka ocena

Ja i reszta oprucz Shibusawa: -1223339988/10

Shibusawa ledwo żyjąc: 10/10

Ja: * żuca go klapkiem*

Policja: koniec tego skuć ją























Sąd:

Ja: Siema stary kolegów i koleżankę przyprowadziłam

Sąd:

Ja: halo

Akutagawa: chyba się zacią

Hua Cheng: co my tu robimy

Xie Lian: nie wdzieczniki

Ja: a temu to co

XieLianistka : może w ciąży jest

Ja: może

Sąd: * strzela sobię w głowę*

Ja: eee.....















Ja: Żegnamy dzisiaj spaniałego człowieka

Hua Cheng: a kto to był

Ja: eeeeeeeee.... Jun Wu

Hua Cheng: go nawet nie szkoda

Asimarek : bardzo mi przykro z tego powodu

XieLianistka : wielka strata

Ja: no to co żegnam was widzowię może zrobię jakiś specjał w tej książce

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top