Było już puźyno

Wędrował*ś sobie ulicą do domu i nagle pomyślał*ś - 'Ale bym se ojebał/a hot-doga...'

Mmm

Wiadomo, najlepsze są w żabce, więc tam skierował*ś swe kroki.

Gdy był*ś już przed sklepem, zauważył*ś, że stoi pod nim jakiś zarośnięty żul 😟😰

Chciał*ś wejść szybko do sklepu, żeby go wyminąć, ale zatrzymał Cię i spytał ochrypniętym głosem:

'Masz 2 złote na bułkę?'

Dał*ś mu te dwa złote, żeby się odczepił i wbiegł*ś do żabki, a tam zamówił*ś swój pokarm bogów z ulubionym sosem.

Nagle patrzysz, a ten żul też wbija do środka 😡

Pomyślał*ś sobie 'Pewnie chciał na bułkę, bo mu się pić chciało', ale ku Twojemu zaskoczeniu, podszedł on do kasy i poprosił o zdrapkę.

'Debil marnuje moje 2 zyla' - westchn*ł*ś w myślach i dalej oczekiwał*ś na hot-doga.

Gdy już dostał*ś go do ręki, ten dziwny i śmierdzący trochę facet kończył zdrapywać paznokciami zdrapkę i wydarł się głośno z radością.

Spytał*ś ze zirytowaniem, ile niby wygrał.

'Milion' - odpowiedział, ukazując swoje żółte zęby, a Ciebie ogarnęła zazdrość.

'CO?!!! ODDAWAJ TO, TO ZA MOJE PIENIĄDZE BYŁO!' - zacz*ł*ś się drzeć, ale ten menel odpowiedział Ci tak:

.
.
.
.
.
.
.
.

Wkurzył*ś się jeszcze bardziej, więc rzucił*ś mu w mordę hot-dogiem, wyrwał*ś z ręki zdrapkę i zacz*ł*ś uciekać.

Niestety, dopadł Cię tuż przed wyjściem ze sklepu, a kasjerka zadzwoniła już na policję.

'Albo jedziemy razem do pierdla, albo na Karaiby, wybieraj' - powiedział*ś poważnie, a on zmrużył oczy i nie zastanawiał się długo, bo za oknami pojawiły się niebiesko-czerwone światła.

Uciekliście stamtąd prosto na dworzec. Pociągiem pojechaliście do miasta, gdzie znajdowało się biuro zdrapek i odebraliście tam swoją nagrodę 🤑

Pierwsze co, zabrał*ś tego żula do spa i fryzjera, żeby dobrze go umyli i ogarnęli.

Okazało się, że nazywał się Aizawa i był kiedyś nauczycielem, ale wywalili go po tym, jak on wywalił przez okno ucznia.

Ale to nic, hihi...

Przed wylotem trochę hajsu wydaliście też na zakupy, a Aizawa po swojej wielkiej przemianie prezentował się tak:

🥵🥵🥵

Musiał*ś przyznać, że teraz wyglądał jak hot właściciel całej sieci żabek.

Wyjechaliście prywatnym odrzutowcem na wyspę, gdzie zaklepaliście domek i przez miesiące mieszkaliście tam, korzystając z wszystkich możliwych luksusów, na przykład:

A to był Wasz kotek, którego przygarnęliście, bo jak się okazało, Aizawa kochał koty 😊☺️:

(broń nie była Wasza, kitek raz przyniósł ją z polowania na myszy 😼)

Przez ten czas, dowiedział*ś się o Aizawie wielu innych ciekawych rzeczy. Chociażby, że jego blizna pod okiem jest pamiątką po jednej z jego 'walk o piwo i życie'.

Traktował Cię jak prawdziwą księżniczkę/księcia 😍

Raz dał Ci nawet taką uroczą kartkę:

Aww ❤️💖❤️

Był*ś pewny/a, że zakochał*ś się w nim bez pamięci...

Ale...

.
.
.

Nagle okazało się, że na Waszym koncie skończyły się pieniądze! 😱

Wydaliście cały milion i musieliście wrócić do domu... ☹️😫

Ale nie mieliście już tam znajomych, ani hajsu, ani szans na pracę...

Dlatego skończyliście razem pod tą samą żabką, pod którą się poznaliście. Przeżyliście razem wspaniałe chwile i nie żałowaliście niczego, a Ty dostał*ś wreszcie swojego wymarzonego hot-doga.

Wtedy powiedział też, że jesteś nawet okej, bo potrafisz wyżulić więcej pieniędzy.

To był niesamowicie uroczy komplement💕🤩

Wiedział*ś, że będziecie szczęśliwymi menelami do końca życia.

THE END

***

To kto następny?