Porada #20
Porada #20
To nie będzie taka po prostu porada.
Dzisiaj opowiem wam piękną historię o Gimbazjalistce i jej wibratorze.
Lets goł!
Był wczesny marcowy ranek.
Gimbazjalistka wstała i rozejrzała się po swoim pokoju, po czym rzekła:
"Gdzie mój wibrator?"
Zaczęła się rozglądać po swym pokoju.
Nigdzie go nie ma.
Gimbazjalistka rozpłakała się.
Po chwili dała sobie z plaskacza i krzyknęła:
"Nie rycz, bo się odwodnisz!"
I poszła na dół.
Zobaczyła swoje opakowanie durexów czekające pod drzwiami na spacer.
Pomyślała:
"Wyprowadzę Durexa i przypomne sobie gdzie mam wibrator!",
Po czym wzięła smycz dla prezerwatyw i poszła wyprowadzić go/ją do najbliższego burdelu.
Gdy wróciła nadal nie pamiętała gdzie jej wibrator, więc postanowiła spytać o radę gąsienicę Gryzeldą.
Gryzia powiedziała:
"Och, nie wiem, gdzie on może być.
Idź coś zjeść.",
Po czym poszła nadal terroryzować ratlerki.
Gimbazjalistka posłuchała rady Gryzeldy i poszła do domu.
Otworzyła lodówkę i zobaczyła swój wibrator otoczony Bakłażanami.
Nasza bohaterka szybko się intruzów pozbyła i przytuliła swój wibrator, po czym powiedziała:
"Mój kochany!".
Morał z tej bajki taki:
BAKŁAŻANY TO ZUO!
--------------------------
I to by było na tyle ^^
~ Mad
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top