I to kończy wszystkie dyskusje na temat

https://www.facebook.com/100044600490158/posts/305001280996553/

Dziewczyny chcą skakać.

A nie mogą.

Bo to zbyt niebezpieczne.

Bo nie mają doświadczenia.

Osiemnastoletni Gregor Schlirenzauer nie usłyszał tego argumentu, gdy odbierał złoto za MŚwL.

Jeżeli chcecie poznać więcej powodów, dlaczego argument, że to zbyt niebezpieczny sport dla kobiet jest pozbawiony logiki, to zapraszam na FB Maren.

A tak. Chcę tylko powiedzieć, że wszystkie dziewięć krajów głosujących przeciwko lotom dla pań nie muszą wysyłać tam swoich zawodniczek.

Nie chcesz nie rób.

Ale kobiety z tamtych krajów chcą latać.

I mówią o tym.

W swoich rodzimych języków.

Po angielsku.

Filmik z inicjatywy Maren podlinkowalam i jest na FB Maren.

Jedynym krajem z czołowej szóstki w skokach była Norwegia.

To jest wstyd.

Dla Austrii, która dzierży oba rekordy w długości lotu: Daniela i Stefan

Dla Niemiec, obecny Mistrz Świata w Lotach: Karl

Dla Słowenii, gdzie to ich zawodnik skoczył jako pierwszy 250m: Peter

Dla Japonii, mająca rekordzistkę zwycięstw w PŚ, skaczącej na wszystkich najważniejszych imprezach w damskich skokach: Sara

I w końcu na nas: Gdzie Adam Małysz ,,płakał", bo nie dali mu buchnąć rekordu skoczni, gdzie Kamil Stoch mówi lepszego uczucia niż lot narciarski.

I argument, że tylko 10-15 kobiet by skakało powyżej 200 metrów...
Obejrzyjcie sobie konkurs w Lotach z Kulm 2012. I na odległości panów.

A tak dokładnie to wpiszcie frazę ,,zepsuty kombinezon Gregora Schlirenzauera".

Tak, Gregor skakał w niesprawnym kombinezonie na tak niebezpiecznej skoczni