Babskie sprawy oraz Austria potwierdza, że liczy się doświadczenie

Zacznijmy od tego, że tego wpisu miało nie być, ale Rafał Kot mnie zmotywował. Zaczynajmy!

Dzisiaj podam spis treści, bo będzie długo:

1. Kobiece skoki vs TVP

2. Ciuchy i narty

3.Mistrzostwa Świata + miksy


"Jako dziecko marzyłam o tym, aby zostać skoczkinią narciarską. Chciałam latać, cieszyć się wolnością w powietrzu! Wtedy każdy odradzał mi karierę skoczkini, więc koncentrowałam się na innych dyscyplinach sportowych, ponieważ lubię być w ciągłym ruchu" - to cytat ze oficjalnej strony Evy Pinkelnig.

     Urodziłam  się w 2002 roku. Od roku świat już słyszał o Fettim, zachwycał się cudownym młodym talentem ze Szwajcarii, plotkował o niesłychanym osiągnięciu Hannawalda w TCS. Polscy kibice, odrywając się na chwilę od Małysza zerkali wchodzących do rywalizacji juniorskiej Stocha i Żyły, a w Austrii w krąg zainteresowań kibiców wdzierał się Koffi z Morgim. No i w Niemczech Martin brylował w fioletowym kasku. To wszystko w męskich skokach, a co w kobiecych? Cisza. Dopiero dwa lata później odbędzie się Puchar Kontynentalny Pań, a w 2011 rozpocznie się pierwszy Puchar Świata.

Skoki narciarskie to nie jest sport dla kobiet

      Kiedy byłam mała i wujkowie, którzy uwielbiali mi dokuczać często się śmiali, że skoki to nie jest męski sport, że panowie o takiej posturze to nie wiadomo, że są tacy w pełni męscy (ja się mogę założyć, że wszyscy razem nie mieli tylu kobiet co Matti Nykanen podczas jednego sezonu). Pojawiały się też komentarze, że już Justyna Kowalczyk jest bardziej męska od Małysza... I wtedy, miałam może z sześć, siedem lat zaczęłam się zastanawiać dlaczego kobiety nie skaczą, skoro to taki niemęski sport.

   Trzy lata później panie już skakały (mama żartowała, że może powinnam spróbować, tylko że miałam już wtedy dosyć poważny lęk wysokości). W Polsce cisza. Panowie dziennikarze się śmiali, że co  z tego będzie. Niektórzy starsi skoczkowie tylko kręcili głową, no bo kto to widział, aby baba skakała. A no i skakała moi drodzy i skakała i to wcześniej.

Daniela Iraschko-Stolz 29.01.2003 roku jako pierwsza kobieta na świecie skoczyła 200 metrów. Co prawda z 35 belki (jak ktoś skomentował nawet kombinatorzy skaczą z niższej).  I wiecie co? Miała wtedy 20 lat, brak regularnych startów i... się nie wywaliła. Ustała swój skok. Bez problemu mając osiemnaście lat doświadczenia mniej niż obecnie. I wiecie co? Nie może obecni poprawić wyniku. A dlaczego? Bo kobiety nie mogą skakać na mamucie. Dlaczego? Bo nie są na to gotowe.

Zapytacie, ale jak to? Domen Prevc w swoim drugim sezonie zajął trzy razy miejsce w TOP 10 PŚ właśnie na mamucie mając niespełna osiemnaście lat i był gotowy. Zapytajcie się panów z Fisu o logikę. Co bardziej kochani panowie mówią, że się panie pozabijają. Ale chwila... Czy Daniela nie skoczyła 200 metrów na tym samym  obiekcie, co upadł Thomas Morgenstern jeden z najlepszych skoczków historii, bo po raz trzeci w życiu zapomniał sprawdzić linek zabezpieczających?

Oczywiście mamuty są niebezpieczne, ale mniej bym się bała o Danielę czy nawet o Maren (która o zgrozo wyrównała rekord Adama) czy Sarę (ta to nawet Gregora przebiła, co prawda w innych okolicznościach, ale jednak) niż o jakiegoś nastolatka, który trzyma głowę poniżej poziomu nart czy o Graneruda, który zapomniał wylądować na o wiele mniejszym obiekcie.

A co wy o tym myślicie?

Jeszcze na koniec. Na początku PŚ kobiet na czele znajdowały się amerykanki i... zniknęły. Dlaczego? Może małe nagrody w Pucharze Świata (śmiesznie niskie w porównaniu z panami), albo fakt, że nigdy nie będą miały okazji skoczyć dalej niż 150 metrów na jakieś dużej skoczni, kiedy akurat osoba zapalająca światło nieco przymknie oko?

A i ciekawostka: na skijumping.pl są fajne sylwetki skoczkiń. Daniela jako jedna z nielicznych miała wpisane coś przy rubryce stan cywilny mianowicie: żonata. W pierwszej chwili tego nie zauważyłam, bo patrząc na sylwetki panów ten wyraz nie jest rzadki. Dopiero przekopując się przez internet w poszukiwaniu informacji o jej rekordowym skoku wczytałam się, że jest lesbijką. Co w tym niezwykłego? Szczególnie w Austrii? A to, że kiedy jakikolwiek sportowiec przyznaje się do swojej odmiennej orientacji  jest robione duże halo. W skokach takiej sytuacji jeszcze nie mieliśmy. Najczęściej o to ,,oskarżeni" bywali Manuel Fettner i Gregor na początku poprzedniej dekady. Manu nigdy nie zaprzeczył ani nie potwierdził, Gregor denerwował się, gdy dziennikarze pytali go o dziewczynę, czym tylko potęgowali plotki. 

TVP KOBIETA

Czyli żart. Kobiety pokazane jako wzorowe żony z lat 50 i 60 ubiegłego wieku prosto z Ameryki. Programy mają być poświęcone kobietom. Czy to oznacza, że będziemy mogły tam obejrzeć PŚ Pań? Nie. Niestety. Co najwyżej Kamila, Ania czy Kinga, jak będą grzecznie modlić się przed każdym skokiem, to może dostaną szansę dorobić się paru złotych, ale to nic pewnego.

Występ dziewczyn poniżej oczekiwań - powiedział Rafał Kot.

O dwóch dziewiętnastolatkach. 

Taaaaa. Bo panowie w tym wieku to takie sukcesy osiągają, że...

Bez złośliwości. To nie panów wina, że synowie Rafała Kota mieli farta i zaczynali swoją przygodę ze skakaniem, kiedy w skokach dziecięcych było najwięcej kasy.

W tym wieku to Kamil, Piotrek i Maciek byli obiecujący. Z naciskiem na Kamil.

Kamila, Ania o rok starsza Kinga też są. Tylko pieniędzy ni ma i nie będzie. Nawet trenera mają po panach. Kruczka... Ehhh

Ale łaskawi komentatorzy TVP wystawili naszej zmiksowanej drużynie 4-, tylko pamiętamy, że to naciągana ocena...

Ciuchy i narty:

     Jako że jesteśmy przy paniach to przejdźmy do ciuchów, to znaczy do kombinezonów, to znaczy... Sandro jak ty mi zaimponowałeś.

   W czasie PŚ Pań tydzień czy dwa lata temu doszło do sytuacji, która, jak podkreślało wielu facetów nazywających się dziennikarzami byłaby nie do pomyślenia w męskich skokach. Dwa konkursy z rzędu została zdyskwalifikowana liderka po pierwszej serii... W tym, niebyle kto bo sama Sara Takanashi. W męskich skokach byłaby afera, w męskich skokach to ci najlepsi dostają ostrzeżenie, w męskich skokach....

   Wreszcie doczekałam się podobnej sytuacji. Ale może od początku.

    Sandro w tym sezonie na przemian zadziwia, staje się niewidoczny, podejmie zaskakujące decyzje. Jest mało widoczny, nie wydaje bezdyskusyjnych poleceń i stara się odnaleźć w nowej funkcji. Wychodzi to raz lepiej, raz gorzej. Trudno też być obiektywnym w stosunku do faceta, który debiutuje w sezonie pandemicznym. 

Można tęsknić za Walterem. Można wspominać, bo kiedyś to było... 

To on dopuścił panie do skakania (łaskawca).

To on zmienił przepisy tak, że po każdej zmianie belki nie trzeba wznawiać konkursu (wreszcie).

To on dał bonifikaty za wiatr (cholernie niedopracowane, ale lepsze takie niż żadne).

Opracował w miarę jasne reguły zawodów (chociaż ja bym jeszcze poprosiła Halvora o przetestowanie paru przepisów).

Sprawił, że skoki są oglądalne i opłacalne dla TV.

No jednym słowem rozwinął ten sport. 

Jednak za jego kadencji poszczególni skoczkowie w mniejszym czy większym stopniu byli faworyzowani. Tym lepszym zawsze się trochę groziło palcem, a słabszym dostawało się za siebie i kolegów. 

Z większych nazwisk, które zostały zdyskwalifikowane, to na całą karierę  Waltera jestem w stanie wymienić trzy:

1. Kamil Stoch w konkursie drużynowym w 2015r.

2. Severin Freund - chyba nawet podczas tego samego weekendu.

3. Gregor Schlirenzauer chyba w 2011r, kiedy zepsuł mu się suwak w kombinezonie, zakleił go taśmą klejącą, która się odkleiła i... no to już nie mogło przejść bez echa.

A no i jeszcze hurtowo Norwedzy, ale też nie ci najlepsi w danym sezonie.

Ogólnie to Hoffer zaczął straszyć tych najlepszych. Ale co z tego skoro Kamil ze Stafanem (Kraftem) przed pomiarem kombinezonu ściskali się, gratulując sobie na wzajem. Przepraszam, nie wątpię w ich serdeczną przyjaźń, ale... No kombinezon się nieco przesunęło pewnie wtedy... 

No dobra, ale wróćmy do Sandro. On wymyślił, że trójka najlepszych, jeszcze przed kontrolą będzie wychodziła do dziennikarzy. Błąd. Tu się rękę podniesie, tu się kolegę mocniej przytuli i już kombinezon się przesuwa... Troszeczkę.

A tu w Rumunii zaskoczenie. Ni ma tego. Halvor nie wychodzi w towarzystwie Ryou i Kamila tylko w towarzystwie Setza idzie na kontrolę, po tym jak usłyszeliśmy o DSQ Markusa.

W ogóle cała sytuacja wyglądała dosyć dziwnie. Halvor był baaardzo zaskoczony czego nie można powiedzieć o pozostałych. Skojarzyło mi się trochę z taką łapanką, jakby od dawna chcieli to zrobić.

DSQ przed MŚ lidera i vc-lidera PŚ - Sandro ty wiesz co pobudza emocje. 

Wniosek po tym weekendzie: panowie albo nauczą się ubierać albo nawet najlepsi będą dyskwalifikowani.

Proszę o jakieś gorące teorie (niekoniecznie spiskowe, ale te też chętnie przeczytam, co mogło być nie tak z kombinezonem Halvora i Markusa).


MIKSY

Zawsze lubiłam drużynówki, ale drużyny mieszane... O to jest coś pięknego. Już nie mówię o naszych słodzinkach u boku starych wyjadaczy czy Maren gaworzącą z Danielem czy Nice, która rzuciła się na szyję Cene.

Moje serce skradła austriacka drużyna, która potwierdza siłę doświadczenia. Nie wiem czy widzieliście prezentację drużyny, ale ona oddaje wszystko. I to jak Eva, Daniela i Danil rzucili się na Manu... Jak dla mnie złoto za radość, wypadli świetnie szczególnie przy oziębłych Norwegach.

Ciekawostka: o początkowym poziomie PŚ Pań świadczy fakt, iż Eva zaczęła przygodę ze skokami w wieku 24 lat i bez problemu rywalizowała z pozostałymi. Ciekawe co mogłaby osiągnąć, gdyby zaczynała razem z Danielą...

Mistrzostwa Świata:

Polacy i Słoweńcy płaczą ile ich wynosi organizacji PŚ. A wiecie jak radzą sobie Niemcy:

Jest moc! Oberstdorf 2021 informuje, iż testy będzie trzeba robić co dwa dni. W tym co 6 dni PCR. Pomiędzy antygen.

PCR 90 euro, antygen 45 euro. 

Tak podaje skijumping.pl

Można, można trochę zarobić...

Oczywiście, że wiem, że bezpieczeństwo, ale powiedzmy sobie szczerze. Po cholerę co 2 dni. Chociaż może to efekt zamieszania z polską kadrą z grudnia? No dobra. To już pozostawiam Waszej opinii (której jestem ciekawa).

Pytania:

1. Ogólnie czasami lubię pooglądać Sfilmowanych YT. Mają tam coroczną serię. Paździerze roku, czy Perły danego roku. W skrócie wymyślają różne kategorie i nagradzają dany film w konkretnej kategorii. Np: paździerz, który miał być paździerzem, ale nim nie był, arcydialog itp. Czy w zmienionej formie przygotować coś takiego na koniec sezonu w Planicy?

Pomoc w wymyślaniu kategorii mile widziana.

2. Co specjalnego chcecie na MŚ?

- Jakąś zabawę

- Ciekawostki

- Coś innego?


Buziaczki

Kochani

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top