Prolog

Hej. Nazywam się Michał Michalski, mam siedemnaście lat, chodzę do technikum z profilem artystycznym i tak jak każdy nastolatek w moim wieku, pracuję. Pracuję jako barman, w barze dla homoseksualistów. Mam dwie ciekawostki, które Was zaciekawią. Pierwsza to to, że jestem gejem, a ta druga jest trochę smutna, a mianowicie - mieszkam w domu dziecka. Moi rodzice zmarli (a przynajmniej tak mi powiedziano) w wypadku samochodowym.

W domu dziecka mam swój pokój i ciągle napalonego, dyrektora placówki. Pierwszy raz zgwałcił mnie, gdy miałem pięć lat, ale za niedługo mój koszmar się skończy. Dokładnie za dwa dni, kończę wtedy osiemnaście lat. Będę już samodzielny, a właśnie, nie powiedziałem wam jak wyglądam.

Zacznę od tego że mam brazowe włosy (ogólnie mój wygląd, jest wzorowany na Czkawkę Ważkiego, z ulubionej bajki autorki. Tyle tylko że jestem z wersji anime). Mam nadzieję że informacja w nawiasie, wystarczy aby wyobrazić sobie mnie. Różnimy się tylko tym ze ja jestem gejem, a on nie. No cóż, jak to mówią żyć, nie umierać.

Wybaczcie ale klient woła, także idę go obsłużyć. Ok, lecę, do następnego.

A więc tak. Po pierwsze witam was w nowym opowiadaniu 😘
Oczywiście rozdziały będą dłuższe. Tak, kocham bajkę "Jak wytresować smoka", a już szczególnie robić z Czkawki geja. Buahahaha, tak wiem, wiedźma. Co do Michała - jest on główną postacią opowiadania - to proszę się nie martwić, o jego zdrowie psychiczne ( już się go pozbyłam).
No to tyle. Kocham was, wy moje gołąbeczki i żegnam: Ikiś

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top