#25 "Real Life"
Obudziłam się około godziny dziesiątej. Boli mnie brzuch, ale to z ekscytacji. Nie wierzę, że właśnie dziś spełni się moje marzenie. Dołączenie do QueQuality. Jak zaczynałam nie było jeszcze tej wytwórni, powstała dopiero po roku. Kiedy dowiedziałam się, że jeden z moich ulubionych raperów z podziemia tworzy własną wytwórnię, marzyłam o tym, żeby się do mnie odezwał z propozycją dołączenia do niego. Nareszcie spełni się moje marzenie.
Podeszłam do szafy i wyjęłam z niej jasne jeansy z wielkim dziurami na kolanach oraz myszką Minnie na prawym udzie, szarą koszulkę bez rękawów i pomarańczową bluzę w razie jakby było zimno. Z wybranymi przez siebie ubraniami poszłam do łazienki.
***
Dojechałam już do Złotych Tarasów. Dostałam wiadomość od Kuby, że już na mnie czeka w Starbucks'ie. Udałam się w odpowiednie miejsce i zaczęłam szukać wzrokiem Grabowskiego. Dostrzegłam go w końcu i podeszłam bliżej.
- Cześć, Paula Milewska. - wyciągnęłam rękę w jego stronę, którą on szybko uścisnął.
- Hej, Kuba Grabowski. Witam cię, siadaj proszę. - odparł z uśmiechem.
_________________
No hej!
Tak wiem, że na początku pisałam, że real life będzie co 10-15 rozdziałów, a nie co 3-5, ale mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza.
Besos! ❤
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top